Oto kilka rzeczy, których albo nie da się, albo nie ma większego sensu publikować w osobnych wpisach.
* * *
Sprzątam od jakiegoś czasu dyski. Jakoś tak mnie naszło, że chyba już warto trzymać katalogu, w katalogu, a w nim pliku, którego nazwa już nic mi nie mówi i nie będę raczej zanim tęsknił, jeśli go usunę bez zaglądania do niego. Udało mi się już odzyskać w ten sposób ponad 10 GB miejsca. Głównie dzięki wyrzuceniu muzyki i filmów. Oczywiście coś tam jeszcze zostało.
* * *
Klik aby zobaczyć duże. Pamiętacie te czasy, gdy cieszyło, że użytkowników Mozilli jest 5%? Dużo się od wtedy zmieniło: wtedy prowadziłem fanowską stronę o Mozilli, wtedy jak ktoś otwierał Mozillę, wybierał “Pomoc > O Mozilli > Podziękowania” widział moje nazwisko z podziękowaniami za pomoc w promocji. Kiedyś jak zakładałem stronę w całej Polsce, wg Gemiusa było 38tys użytkowników Mozilli.
Teraz Mozilla ma już ponad 50% rynku, a ja jej główne wydanie – Mozillę Firefox – odradzam.
* * *
Wczoraj coś mi padło. W komputerze. Albo zasilacz nie podawał prądu do dysków, albo płyta główna dysków nie widziała.
Nie wnikałem i przełożyłem dyski do nowego (tzn starego, ale nie używanego) komputera, co stoi pod stołem i czasem sobie z niego biorę jakieś części, ale głównie stoi.
Ubuntu ruszył bez zgrzytu. Powiedział mi tylko, że widzi, że zmieniłem kartę graficzną, ale że spoko i już wybrał nowy sterownik.
Dla odmiany Windows 2000 powiedział, że nie ruszy i już. Za karę już go sformatowałem. 😉
* * *
Dotarła do mnie informacja prasowa z prośbą abym ją tu opublikował. Nic dziwnego, że dotarła. Szczerze to się dziwię, że dopiero teraz ktoś postanowił w ten sposób wykorzystać mój blog (czytany średniodziennie przez 2 tysiomce średnioludzi).
Ale tak poważnie to Łukasz Skorwinder, co ma iPuzzle poprosił mnie abym powiedział Wam, że w jego puzlach dostępne są do układania teraz także historyczyne widoki Warszawy udostępnione przez Archiwum Państwowe. No to mówię.
Normalnie za takie coś to biorę 700 złotych, ale Łukasz ma publikację info za friko. Bo jak siedziałem w Rwandzie to co wieczór – na zmianę w grą w Age of Empires – układałem sobie obrazki na właśnie jego stronie 🙂 Polecam, fajna zabawa, jak już nie macie co robić przed komputerem.
Dodaj komentarz