Tag: programowanie

Opuszczam WPML, przechodzę do WPforms

Właśnie mam kilka chwil czekając na rozmowę z HRką w naszej firmie, więc poświęcę je na napisanie wpisu o tym, że będzie to rozmowa pożegnalna i od przyszłego tygodnia będę już pracował gdzie indziej.

“Przez osiem ostatnich lat” (skojarzenie przypadkowe) pracowałem w OnTheGoSystems rozwijając wordpressową wtyczkę WPML. To jest niewyobrażalny szmat czasu, tym bardziej, że dołączając do tej firmy zakładałem, że pobędę w niej co najwyżej kilka miesięcy i wrócę do pracy freelancera. Nie widziałem siebie pracującego na stałym etacie. Teraz nie wyobrażam sobie bym wracał do freelancingu.

Te osiem lat to przede wszystkim olbrzymia lekcja. Nowych umiejętności, ale i pokory.

Wszystkim freelancerom chciałbym doradzić by jeśli nawet nie chcą się zatrudnić na stały etat, próbowali w mniejszym lub większym stopniu pracy z innymi ludźmi. Freelancer w ogromnej większości przypadków pracuje zupełnie sam. Bardzo łatwo jest wtedy uwierzyć w swoją wielkość i nieomylność.

Gdy pracujesz z innymi, bardzo szybko nauczysz się, że there’s always a bigger fish. W pracy “na własne” ego rośnie do olbrzymich rozmiarów, gdy trafisz do teamu, opublikujesz swój pierwszy kod po czym w trakcie code review w twoich 20 linijkach zostanie wytknięte 6 błędów (lub po prostu rzeczy, które można zrobić lepiej) nabierzesz pokory i zrozumiesz, że nigdy nie powinieneś przestawać się uczyć.

To jest najważniejsza i najlepsza rzecz jaka mnie spotkała, gdy dołączyłem do OnTheGoSystems. Bolesna, ale potrzebna lekcja. Zacząłem znów czytać książki, eksplorować także inne języki programowania, używać narzędzi poprawiających jakość twojego kodu, pokrywać go testami (coś, co absolutnie nie istnieje, gdy tworzysz kolejną skórkę na stronę sklepu jakiejś firmy), doceniać ważność code review i zastanawiać się trzy razy zanim zdecyduję się przesłać swoją zmianę kodu do repozytorium. Może kiedyś napiszę serię osobnych wpisów o każdej z tych zmian w podejściu do programowania, bo każda z nich osobno jest ogromnie ważna. Ach! Jeszcze debugger! Moje największe odkrycie, na które nigdy nie było czasu by je poznać gdy czekała do mnie kolejka klientów, a tu gdy odkryto, że go nie znam, mój przełożony zostawił swoje zadania i zaczął mnie go uczyć. Najlepsza inwestycja w przyszłość moją, teamu i firmy. Jeśli jeszcze nie używacie debuggerów, zacznijcie, serio. Nawet jako “klepacze skórek” sprawi, że zaczniecie pracować szybciej, a więc i więcej zarabiać.

Patrzyłem jak OnTheGoSystems rośnie: dołączyłem jako mniej więcej dwudziesty pracownik, a odchodzę gdy OTGS zatrudnia około 100 ludzi.

Dlaczego odchodzę? Przez te powody, które wymieniłem wyżej. Od mniej więcej roku zdałem sobie sprawę, że nie uczę się nowych rzeczy (albo rzeczy, które w firmie uważa się, że powinienem się nauczyć, mnie nie interesują). Stagnacja. Zacząłem pracować coraz mniej wydajniej, z coraz mniejszą chęcią siadać do pracy. Przyszedł nawet taki moment, że zdałem sobie sprawę, że nie czuję się z tym komfortowo, że właściwie mój szef marnuje na mnie pieniądze. Czas więc coś zmienić.

Tak oto od przyszłego tygodnia dołączam do AwesomeMotive gdzie będę rozwijał inną wtyczkę – WPforms. Z jednej strony to właściwie to samo (inna firma, inna wtyczka do WordPressa, ale to nadal ten sam rodzaj pracy), więc nie mam żadnych obaw związanych z tą zmianą, na pewno szybko wdrożę się w nowe zadania. Z drugiej wiem od ludzi, którzy tam pracują – a szczególnie od ludzi, którzy pracowali w OTGS a teraz tam przeszli – że zmiana taka to bardzo dobra decyzja. Mówią, że jeśli czuli wypalenie zawodowe, to bardzo szybko odzyskali chęć programowania. To na pewno terapia, której potrzebuję.

Zatem pamiętajcie, że to już nie jest “ten Konrad od WPML” tylko to będzie “ten Konrad od WPforms” 😉 I dajcie znać w komentarzach czy chcecie bym trochę pomętorzył dzieląc się w kolejnych wpisach doświadczeniem jakie zdobyłem pracując na etat, a jakie przyda się też freelancerom. Mogę też poopowiadać o blaskach i cieniach pracy zdalnej (zarówno OTGS jak i AM to firmy zatrudniające wszystkich kompletnie zdalnie).

11

Czy Chrome OS przyda się dla programistów?

Wszelkie netbooki mają jedną wielką zaletę: są malutkie i aż się prosi by zabierać je ze sobą w świat. Jak do tej pory żadnego nie kupiłem, bo wiem, że nie uruchomię na nich mojego ulubionego netbeans (środowisko programistyczne, bardzo pomagające w tworzeniu kodu). Zawsze mógłbym ostatecznie zabrać się za edycję jakimś prostym notatnikiem, ale jednak mimo to na zakup się nie zdecydowałem. Po prostu netbooki z definicji nie nadają się do takich zadań. 

Tym samym w ogóle nie rozważam zakupu najnowszej zabawki (jeszcze nie dostępnej na rynku) z zainstalowanym systemem Chrome OS. Nie dość, że to kolejny netbook, to na dodatek bez żadnych aplikacji instalowanych na komputerze. Wszystkie programy muszą być uruchamiane z sieci. W tej chwili w sklepie z aplikacjami dla Chrome nie ma żadnego sensownego notatnika, a edycja kodu za pomocą Google Docs to chyba jednak nie to. To tak jakby pisać aplikację PHP za pomocą Microsoft Word 🙂 Niby można, ale…

Okazuje się jednak, że Google  chce także pomóc programistom. Pojawiła się dziś informacja, że ich platforma do hostowania kodu jaką jest Google Code uzyskała nową funkcję, jaką jest edycja zamieszczonego tam kodu. Niby drobiazg, ale brzmi całkiem dobrze:  wrzucając kod na tę platformę mamy od razu dostępny z każdego miejsca na świecie katalog z naszym kodem, możemy go edytować i od razu nie musimy się martwić o syste kontroli wersji – w każdej chwili możemy wrócić do poprzednich zmian. 

Brakuje na pewno możliwości tworzenia projektów prywatnych (a może za słabo znam Google Code?). Większość kodu jaki piszę, wykonuję na zlecenie konkretnej osoby. Ten kod nie może być dostępny do przeglądania dla każdego. Brakuje mi też możliwości wysłania skończonego zadania na serwer klienta i zainstalowanie tam (ale to być może rozwiąże webowy klient FTP jakim jest net2ftp).

Czyżbym więc któregoś dnia kupił sobie zabawkę z Chrome OS? A jakie jest Wasze zdanie? Czy na takim komputerku będzie dało się wydajnie pracować także  jako programista lub twórca stron internetowych?

0