mBanku, to chyba nie działa

Takie mnie właśnie naszły przemyślenia odnośnie nowych reklam mBanku. (nowych, jak nowych)

Jak wiecie (bo już kilka razy pisałem) mam konto w mBanku, z którego jestem całkiem mocno zadowolony. Dlatego, zapewne podobnie jak i inni posiadacze tego konta, z dużym entuzjazmem przyjąłem całą serię reklam, w których tłumaczone jest, że konto jest kompletnie darmowe, darmowa jest karta, nie ma prowizji i w ogóle cud, miód i orzeszki. Potem aktor mówi, że nie musisz wierzyć reklamie i żebyś sprawdził sam.

Jako posiadacz konta doskonale się z reklamą zgadzam. W rzeczy samej, tam nie ma żadnych opłat, zarówno za prowadzenie jak i przelewy. Ja to wiem, bo używam i gdyby ktoś mnie zapytał, mogę poświadczyć.

Nie mam i nigdy nie miałem jednak w mBanku ubezpieczonego samochodu, a także i ta oferta jest przez tę instytucję reklamowana w podobny sposób. Co więcej w reklamie pada stwierdzenie, że jeśli gdzieś znajdę tańszą ofertę, to zwrócą mi różnicę. I jakkolwiek wierzę reklamie kont, to tutaj jestem kompletnie sceptyczny. Nie znam tej oferty z doświadczenia i przez to nawet nie chce mi się sprawdzać, podpisywać umowy i tak dalej.

Ciekaw jestem jaki jest Wasz odbiór reklam tego banku? Czy podobają się one tylko posiadaczom ich kont? Czy ktoś z Was przekonał się do założenia tam konta tylko na bazie reklamy?

00

Comments

Reklamy mBanku jakoś szczególnie do mnie nie przemawiają, chociaż zauważyłem, że coraz więcej osób używa sformułowania: “po Wuju”…
Co do ubezpieczania auta to polecam jak inne usługi tego banki – praktykuję już takie ubezpieczanie w mBanku od ponad 3 lat i rzeczywiście nie trafiłem na tańszą ofertę…

Konrad Karpieszuk pisze:

a jak tam wygląda uzyskanie odszkodowania? bo ja czesciej juz zaczynam na to zwracac uwage niz na wysokosc skladki 🙂

Max Koluszky pisze:

Słyszałem, że uzyskać odszkodowanie z takiego ubezpieczenia nie zawsze jest łatwo. Jak już coś złego się przytrafi, to mbank umywa rączki i odsyła do ubezpieczyciela, bo jego interesuje tylko prowizja przy zawarciu umowy. Dlatego w mbanku warto ubezpieczać się tylko, jeśli nie zamierzamy brać AC. Przy gołym OC uzyskanie odszkodowania to już nie nasz problem.

No i czytałem też, że trudno wypisać się z takiego ubezpieczenia. Nie wystarczy parę klików na ich stronie, tylko trzeba słać polecone. A nawet jak już rozwiążemy umowę, to składka za kolejny rok i tak zostanie pobrana, by po miesiącu wrócić łaskawie na nasze konto.

A, i na forum mbanku już ktoś im udowodnił, że nie zawsze są najtańsi.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.