Dość ciekawa, ale i nieprzyjemna wiadomość: Google zamyka niektóre swoje API, inne będą płatne w niektórych okolicznościach. Na przykład jeśli stworzyłeś fajną aplikację do tłumaczenia tekstów opierającą się na Google Translate, od grudnia przestanie ona działać. Jeśli na stronie masz mapę Google i olbrzymi ruch – od października będziesz musiał za to płacić.
Nikt nie obiecywał, że życie w chmurze będzie darmowe, ale niesmak jakiś i tak jest. Czy warto bowiem rzucić się na jakieś kolejne cool API od Googla mając świadomość, że za jakiś czas stworzony przez ciebie program może przestać działać?