Każdy ponoć dziś musi coś napisać o Michaelu Jacksonie. No to teraz ja.
Witrualna Polska postanowiła w dniu jego śmierci prześledzić obrazek po obrazku jak zmieniał się muzyk.
Jestem zboczony biologicznie, bo spodziewałem się takich obrazków:
Kurcze, nie trafiłem. Fotki były inne