Kolejna linuksiarska porada (właściwie samemu sobie na przyszłość). Testuje od wczoraj KDE, taki kaprys. Zauważyłem, że gdy w KDE otwieram jakiś plik w gedit, ten zawsze obok niego otwiera kolejny, niezapisany. Zamknąć oczywiście go można, ale zawsze pyta czy zapisać i gdy otwieramy 10 plików do edycji, otworzy się też 10 niezapisanych, pustych. Zamykanie tego wszystkiego to strata czasu.
Rozwiązanie:
- klikamy prawym klawiszem na menu KDE
- wybieramy “Modyfikuj programy”
- w drzewie odnajdujemy “Narzędzia > gedit”
- w pole Polecenie wpisujemy gedit $1 < /dev/null
- klikamy na zapisz
Comments
to ciekawe, u mnie tak nie ma, jedyne co to otwiera się jeden pusty plik ale nie każde go zapisywać.
no wlasnie o ten pusty chodzi. jak zamykasz go, to nie pyta czy zapisac? u mnie pyta
U mnie działa (w sensie jak otwieram jakiś plik, to otwiera się _tylko_ ten plik).
Ale ja mam Ubuntu z Unity 😛
no u mnie pod gnome/fedora tez dziala ok. teraz sobie kde testuje i jak wlasnie wyczytalem to specyfika kde, ze gedit uruchamia sie otwierajac od razu to, co dostanie na stdin.
nie pyta o zapisywanie pustego. Tym bardziej przy otwarciu 10 plików nie otwiera 10 pustych, tylko pusty jest ten tylko jeden, ten pierwszy od lewej.
pyta, pyta, masz filmik:
http://muzungu.pl/gedit-empty-files.ogv
Niniejszym informuje, ze straciles czytelnika. Wykasowuje ten blog z ulubionych stron. Olewanie sensownych komentarzy i tematów, a za to masturbowanie sie w kolko linuksem, albo zarabianiem w google. Good luck. Trzymaj sie
@srodkowy, jak chcesz 🙂
blog jest prywatny i notuje sobie na nim wszystko co jest przede wszystkim istotne dla mnie.
jakie komentarze olalem?