Żyję :)

Nie dałem się złamać 🙂 Żyję i wracam do siebie. Wkrótce nawet zacznę pisać 🙂

Póki co szybka refleksja: przez 14 lat udało mi się skutecznie zapomnieć jak to cholerstwo boli 😉 Coś pomiędzy przejechaniem przez dwunastokołowego TIR-a, a… Nie, to chyba jest dokładnie jak przejechanie przez TIR-a. 🙂

00

Comments

msmfi pisze:

Good to hear that !!!

Karaeska pisze:

Świetnie! 🙂

Janusz Lis pisze:

Witaj znów wśród nas. A tak przy okazji, doszła już książka od Ciebie. Dzięki 🙂

Konrad Karpieszuk pisze:

będą i kolejne książki/pocztówki do wygrania, więc śmiało czytać bloga i tropić konkursy 🙂

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.