Uważajcie na Skarbnicę Narodową

Uwaga: czytając ten wpis, weź pod uwagę, że został napisany w 2010 roku i nie wszystko musi być wciąż aktualne.

Nie mogę, muszę to napisać. O Skarbnicy Narodowej wiem już od dłuższego czasu od ich klientów, którym się wydaje, że są zadowoleni z ich usług. Teraz Skarbnica Narodowa zaczęła się reklamować w telewizji. Czuję więc, że muszę napisać co nieco o nich. Przynajmniej tą część, której nie mówią w reklamie.

W skrócie dla tych którzy nie będą chcieli czytać całości: Skarbnica Narodowa nie robi nic nielegalnego, ale według mnie to co robią powinno być nielegalne. Metodami socjotechnicznymi stwarzają wrażenie, że kupione u nich monety i pseudomonety mają dużą wartość kolekcjonerską, podczas gdy ich wartość de facto jest często kilka  razy niższa niż po jakiej są sprzedawane. I wartość ta nie wzrośnie.

Już wyjaśniam o co chodzi.

W Polsce od jakiegoś czasu jest mniejszy lub większy boom na kolekcjonowanie monet. Pod NBP ustawiały się długie nocne kolejki by kupić nowe okazy i nawet już za chwilę sprzedać dwa razy drożej. Nic dziwnego, że wiele firm chce wykorzystać tą okazję i zarobić na tym.

Bo tak, po pierwsze Skarbnica Narodowa jest firmą. Nie jest to żadna instytucja emitująca monety. Nazwa ma jednak sugerować co innego. Brzmi prawie jak skarbiec narodowy. Narodowy, więc na pewno rządowy. Nie. To po prostu firma, która tak się nazwała. Ty też możesz założyć firmę o podobnie brzmiącej nazwie i możesz zrobić to legalnie. Jak chcesz nazwij się nawet Narodowy Departament Obrony i zacznij sprzedawać gaz pieprzowy na straganie. Będziesz działać analogicznie do firmy Skarbnica Narodowa Sp z o. o. (tak brzmi ich pełna nazwa).

Po drugie firma Skarbnica Narodowa nie emituje monet. Żadna firma nie ma prawa emitować monet, mogą to robić tylko Narodowy Bank Polski i jego odpowiedniki w innych krajach, czyli instytucje rządowe odpowiedzialne za emisję środków płatniczych.

Firma Skarbnica Narodowa emituje medale, a nie monety. Prywatne firmy jeśli wyprodukują coś, co wygląda jak moneta, nie mogą nazwać tego monetą, więc nazywają to medalami (co brzmi też nieco profesjonalnie ale nie daje żadnej wartości) albo często po prostu przemilczają nazwę. W telewizji lub broszurkach pokazywane są złote lub srebrne krążki i pada tylko zwrot typu unikalna kolekcja lub limitowany nakład/emisja. Nie mówi się czego. A jest to po prostu unikalna kolekcja złotych krążków. Choć nie jestem tego taki pewien, że unikalna, skoro medale tłoczone są często w milionowych nakładach.

Firma Skarbnica Narodowa sprzedaje także monety, ale po znacznie zawyżonej cenie. Tak, w ofercie Skarbnicy Narodowej znajdują się także złote i srebrne monety innych banków, ale nie mają one wartości większej niż kruszec z jakiego są zrobione i nie są monetami kolekcjonerskimi. Dwa przykłady:

Moneta banku Nauru, 10 dolarów australisjkich. Link Jak można szybko wyszukać w sieci Nauru to państewko wyspiarskie w okolicach australii, którego narodowy bank jest niewypłacalny. Nie wiem, może jednak ma to jakąś więc wartości kolekcjonerską (może ktoś chce mieć monetę banku, który upadł jako rarytas). Ale na stronie firmybrak informacji o wielkości emisji  (być może firma Skarbnica Narodowa próbuje sprzedać zwykłą monetę płatniczą; coś jakby ktoś z Was próbował sprzedać za kilkaset dolarów 10 zwykłych polskich złotych w papierku).

Ile jest więc warta ta moneta? Według ekonomii, tyle ile ludzie są skłonni za nią zapłacić. Według firmy Skarbnica Narodowa te 10 dolarów australisjkich jest warte 219 złotych. Moneta jest ze złota i waży 1,24 grama, więc jeśli by wziąć pod uwagę jedynie wartość kruszca, moneta jest warta 124 zlote (kurs ceny złota gdy to pisze wynosi około 100zł za gram). Czyli Skarbnica Narodowa próbuje sprzedać tą monetę za prawie 100 złotych więcej niż jest kruszcowo warta. Jeśli ktoś z Was się wybiera do Nauru, może rozważyć zakup, ale chyba lepiej kupić je po prostu na miejscu w kantorze za dolary 😉

Idźmy dalej. Firma Skarbnica Narodowa ma w  swojej ofercie także złote krugerrandy za 900 złotych sztuka. Jak można wyczytać w sieci krugerrandy to monety bulionowe czyli monety bez wartości kolekcjonerskiej (ok, wartość kolekcjonerską mogą mieć też majtki Twoich wszystkich byłych dziewczyn, więc zdecyduj się czy nie lepiej je właśnie kolekcjonować) a są po prostu lokatą kapitału w złoto. Jeśli kogoś nie stać na całą sztabkę złota, może sobie kupić złotą monetę po cenie kruszca i jak zloto zdrożeje, sprzedać ją z zyskiem. Tyle, że kruszcowa wartość tego krugerranda to około 350 złotych, czyli prawie trzy razy mniejsza niż w Skarbnicy Narodowej. Czy na pewno chcesz kupić tą monetę i czekać aż złoto podrożeje o 300% by sprzedać ją z zyskiem? Niestety będziesz musiał.

No właśnie, bo jak wygląda wtórny rynek monet i pseudomonet ze Skarbnicy Narodowej? Najlepiej zobacz sam na Allegro. Nie będę podawał linków. Wejdź na stronę Skarbnicy Narodowej, zachwyć się jaka to wspaniała “moneta” (wybierz jakąś) za 300 złotych sztuka, a potem zobacz ile osób na Allegro próbuje ją sprzedać bezskutecznie za 30  złotych (link nie jest do monety akurat z Skarbnicy Narodowej, ale zobacz ile kosztuje podobna właśnie u nich). To by właściwie wszystko tłumaczyło czy warto od nich kupować monety i medale z zamiarem sprzedania kiedyś z zyskiem.

Na koniec chce jeszcze raz podkreślić, że firma Skarbnica Narodowa nie robi nic nielegalnego. Ot, po prostu wynajduje ludzi (dziwnym zbiegiem okoliczności wszyscy kogo znam, którzy kupili od nich krążki to osoby starsze, bywalcy prezentacji koców z super wełny, które wypełniły za ciastko i kawę zgodę na udostępnienie ich danych kolejnym podmiotom), którzy są skłonni wydać wielką kasę za niewiele warte rzeczy, wierząc, że kiedyś sprzedadzą je z zyskiem. Obawiam się jednak, że tak długo nie będą żyli.

I na już zupełny koniec ciekawostka: jest wiele firm (na przykład ta) gdzie możecie za kilkanaście/kilkadziesiąt dolarów zaprojektować i zamówić swoje własne pseudomonety. Teraz pozostaje już tylko założyć firmę Skarbnica Państwowa Sp z o.o. i zbijać grubą kasę. Model biznesowy mamy już sprawdzony 😉

111

Comments

Iwona pisze:

Wszystkie uwagi są bardzo cenne, od siebie dorzucam jeszcze
“Cofanięcie zgody na przetwarzanie danych osobowych” i żądanie usunięcia ich z Bazy Danych firm które Państwa prześladują.

Azrael pisze:

Medale skarbnicy narodowej nie są ze złota, tylko jest to mosiądz platerowany złotem. Informacja ta jest głęboko ukryta na ich stronie WWW oraz w przesyłanych razem z medalami “certyfikatach autentyczności”.
Jak ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem to się na to nabiera.

pkf pisze:

właśnie odesłałem im medal z serii Arcydzieła Malarstwa Polskiego. Fatalne wykonanie: awers porysowany a rysy później posrebrzone, reprodukcja obrazu Stańczyka o jakości odpustowej, w jednym miejscu wytarta, złota obwódka medalu nierówna i przerwana, bok medalu nieoczyszczony, wyraźny zadzior po wykrawaniu. I to ma być: unikatowy upominek.
Całość zapakowana w pudełko plastikowe, którego nie otwierać, bo: “otwarcie kapsuły i dotknięcie numizmatu palcami powoduje jego nieodwracalne uszkodzenie” – cytat z ulotki – regulaminu. Podpisuje to niejaki Adam Zieliński.
I, oczywiście: wiadomość, że to miedź platerowana srebrem i złotem tylko w “certyfikacie jakości”. Zagrywki, jak na odpuście…

pkf pisze:

Nie ma sensu odsyłać im bubla, choć się reklamują, że medal można odesłać na ich koszt w razie zastrzeżeń jakościowych. Przesyłki wadliwe, wysłane na ich koszt na adres warszawski (JP II 19), odsyłają bez otwierania na koszt oszukanego naiwniaka…

ricardo30 pisze:

Przeczytałem uważnie tekst o skarbnicy narodowej, i muszę przyznać, że
dużo w nim prawdy, chociaż nie zamierzam sprzedać kupionej kolekcji: “Jan Paweł II powołany do świętości”, bo jako Krakowianin mam pamiątkę po
wieloletnim Jego pobycie w moim mieście. Natomiast zgodzę się z uwagami
na przysyłanie nie zamówionych medali i nowych ofert. Ponadto, przysłano
mi kasetę na 12 medali do 4-ro medalowej kolekcji (?). I jeszcze jedno: Medal
z nie zamówionej serii odesłany do Warszawy wrócił do mnie, gdyż w tym
czasie firma się przeniosła, a powtórne wysłanie nie mieściło się w czasie
gwarantowanego zwrotu w 14 dni. Na szczęście, medal dotyczył pobytu JP2
w pałacu biskupim na ul. Franciszkańskiej w Krakowie, i jest miłą pamiątką.

Konrad pisze:

A wiecie coś o wycieczkach, które można u nich wygrać?
Mama wygrała wycieczkę objazdową po Kapadocji, jedna osoba gratis (prawie, bo trzeba zapłacić, ubezpieczenie, lotniskowe i inne drobiazgi) a druga osoba w zależności od terminu: ok 2400 (wrzesień) do 1200 (listopad).
Trzeba by dokładnie przeliczyć to wszystkie dodatkowe opłaty – to jestem w stanie zrobić. Ale jak na prawdę wygląda ta oferta. Proszę o informacje jeśli ktoś korzystał z tego typu nagród.

Stanisław Macieik pisze:

Mam problem. Skarbnica Narodowa przysyła mi nie zamówione numizmaty i każe płacić. Prosiłem pisemnie o potwierdzenie, że zamawiałem lecz nie otrzymałem odpowiedzi. Nie przyjmowałem przesyłek od listonosza, który odesłał nadawcy. Ostatnio otrzymałem wezwanie do zapłaty ponad 300 zł. Przesyłki przesyłane były listami zwykłymi bez potwierdzenia. Pisałem email, żeby mi nie przysyłali numizmatów, ale to nie pomogło. Jestem emerytem 85 letnim starego portfela i chętnie dosłane niezamówione numizmaty bym odesłał. Proszę mi poradzić co mam zrobić. Straszą mnie Intrum Justitia. Prosze bardzo o udzielenie pomocy

Konrad Karpieszuk pisze:

prosze sie udac do rzecznika praw konsumenta w Pana miescie. znajdzie Pan go tutaj: http://uokik.gov.pl/kontakt.php

swit pisze:

jest wiele firm gdzie można wybić takie monety rozwiń temat pare nazw linków bo przykład sie nie odpala .. a na slub chce wybić trochę srebnych sztuk switek84@gmail.com

Pozdrawiam

Konrad Karpieszuk pisze:

wpisz w google prosze ‘your own coin’ 🙂 kilka pierwszych wynikow

Grzegorz pisze:

Teraz Skarbnica Narodowa stara się skosić dane nowych klientów żerując na pamięci i szacunku wobec św. Jana Pawła II. Oferują krążek z miedzioniklu trochę większy niż moneta jednozłotowa, licząc za samą przesyłkę. Całość dzieje się przez stronę: 10rocznica pl
Co za ludzie!

dkplus pisze:

Witam. Fajny tekst – i w 101% prawdziwy. Chociaż do wielu ‘zafascynowanych ofertą’ prawda i tak nie dotrze (aż się sparzą = spróbują to sprzedać). Podobnie zresztą jest z “kolekcjami” DeAgostini i innych firm.
Dodam jeszcze parę słów, bo “współpracuję” z nimi już ze 2 lata – odkąd zamówiłem jakiś medal z JP II (bez bajerów i świadomie) – za ok. 2 dychy.
Otóż wydają bardzo ładnie ‘literaturę’ i mają – przynajmniej niektóre – fajne projekty. Tyle, że na zdjęciach. Po tej wspomnianej transakcji zadzwoniła do mnie dziewczyna od nich – czy jestem zadowolony. Nie byłem, bo na zdjęciu lustrzanka, w opisie “najwyższa” jakość – a stempel zwykły. Powiedziałem jej, co o tym myślę (a cokolwiek znam się na marketingu) – w sumie ze “Cygan raz przez wieś przejdzie”.
A teraz czytam ich przegadane reklamy, gdzie dużo wody, a mało konkretów – i wywalam do kosza. Dlaczego? – już tłumaczę.
Mają fajne projekty – ale je normalnie marnują. Właśnie przez jakość wykonania i zawyżoną cenę. A jak oferują jakieś złote egzotyczne monety – to powinni dorzucać mikroskop, bo zamiast napisać normalnie ‘wymiary 12×9 mm’ (albo ‘wielkość małego paznokcia’) – to bajerują tymi wszystkimi “naj”. A tak naprawdę to kunszt menniczy jest oceniany po jakości bicia walorów największych i innowacjach – w końcu to nie są zegarki.
Dlatego dobrze jest 2 razy pomyśleć, zanim się coś zrobi i nie ulegać ‘presji czasu’ (np. promocja kończy się za 3 godziny). A jak ktoś nic w życiu nie zbierał – to po prostu trzeba zacząć od rzeczy estetycznych, ale tanich. Żeby uniknąć rozczarowań i strat finansowych.

radon pisze:

Jest prosta metoda na takie firmy . Nie maja potwierdzenia że cokolwiek dostaliśmy. Dzwoni się lub pisze z reklamacją – nic nie dostalem , nie bedę placił , rezygnowalem na piśmie z dostarczonych medali zgodnie z reglaminem. Nie odsyłać bo to złodzieje i przesyłka wróci.

romuald.f pisze:

Mnie też dopadł problem od tej właśnie Skarbnicy Narodowej. Dlatego właśnie postanowiłem poszperać na ich temat w necie.
Swego czasu kupiłem od w/w Skarbnicy monetę. Co prawda nie był to zadowalający mnie zakup ale skoro zamówiłem i przywiózł ją kurier to odebrałem i zapłaciłem. Po jakimś czasie ku mojemu zdziwieniu przyszło mi do skrzynki pocztowej upomnienie o zapłacie za rzekomo odebraną jeszcze jedną monetę. Zignorowałem temat bo niczego nie zamawiałem i niczego nie otrzymałem. Teraz otrzymałem wezwanie ostateczne do zapłaty za zakup dwóch monet (krążków ,medali jak zwał tak zwał). Do tego ta Skarbnica straszy mnie jakąś firmą komorniczą. Gdy was czytam to myślę że zachłanność tej firmy rośnie z dnia na dzień. To się nadaje na temat dla Pani Jaworowicz.

sprzedawca pisze:

głupota polskich emerytek jest taka że z początku ciężko nie mieć z tego faktu ubawu po pachy jak wystarczy powiedzieć magiczne słowo “papież” i ciemny lud wyłącza mózgi i rzuca się na niekończące kolekcje z papieżem które warte są 7% ceny 😀 komuniści, kościół długo pracował by doprowadzić ludzi do takiego szarego stanu bezwładu umysłowego, po czasie jednak zaczyna już to tylko mdlić bo teraz są tego efekty że emerytka biedna bo głupia a rząd jest jaki jest bo ciemnogród raz na PO raz na PIS głosuje…
ludzie mają tego medalowego szrotu dziesiątki lub setki sztuk, przeciętny klient wydał w skarbnicy około dziesiątki tysięcy złotych bo tyle kosztują już niektóre niekończące się kolekcje a z których zostaje mu tylko około 7%wydanej kwoty, najdziwniejsze jest to że takim klientom co ładnie ujęte “wydaje się” że są zadowoleni i korzystają nadal, często już od niemal 10 LAT!! i nadal się nie zorientowali że się ich w konia robi, niektórzy nawet sprzedawali swoje poprzednie kolekcje bo coś tam na leki trzeba itp (wiadomo za jaką cene) i NADAL się nie zorientowali 😀 hahaha, to ciekawe przeżycie pozwala poznać jak bezgraniczna jest głupota polaków, to potem przekłada się na taką a nie inną kondycje państwa, cała Polska jest jak skarbnica narodowa, przywódcy mamią prosty ciemny lud wizją naszego TEORETYCZNEGO państwa i bogactwa tak jak skarbnica narodowa mami klientów zyskującymi na wartości numizmatami, i tylko jakiś cwaniak na górze się dorabia niewyobrażalnych sum a reszta cierpi za głupote

W naszym państwie nie ma przyzwolenia na uczciwą pracę, prawdziwą przedsiębiorczość zdusza się w zalążku składkami i podatkami, natomiast takie skarbnice i inne jej podobne twory mają się świetnie i nikt nawet ręki nie podniesie by jej zaszkodzić i to głównie takie firmy jak ta zaoferują ci pracę, współpracę przy oszukiwaniu innych polaków, niech każdy kto to czyta pomyśli czy zna jakąś firmę w której pracując można by budować Polskę? pracy ostatnio mamy dość dużo, problem w tym się zaczyna robić że te prace dają wypłatę ale nie generują dobrobytu tylko szkody…

Mikoz pisze:

Ostatnio Skarbnica Narodowa oferuje srebrną monetę “Wół piżmowy” jako 100 dolarówkę Banku Kanady. To też jest oszustwo?

LL pisze:

Właścicielem Skarbnicy Narodowej Sp. z o.o. jest Samlerhuset Group niemiecko-norweska spółka, tak przynajmniej podaje wikipedia… Głównie chodzi o to, że wprowadzają ludzi w błąd sprytnie robiąc wrażenie bycia polską instytucją państwową w ten sposób zwiększając renomę i wartość swoich produktów. Dalej można też powiedzieć, że sprzedają nam narodowe wizerunki osób i nasze narodowe hasła za zawyżoną cenę bo one mają dla nas wartość. Działają też na innych rynkach i pewnie metoda działania jest podobna.

badylos pisze:

Ze wstydem przyznaję,że uwierzyłem-naiwny.Temu kto opisał szczegółowo bardzo dziękuję.

Numizmatyk pisze:

Ciesze się, że znalazł się człowiek który opisał działalność “skarbnicy”.
Niestety nie wszyscy którzy chcą podarować prezent drogiej Jej osobie o tym wiedzą. Efekt jest taki, że obdarowany jeśli jest kolekcjonerem “musi” się cieszyć z upominku aby nie sprawić przykrośći osobie bliskiej. Ale wewnątrz krew mnie zalewa ilu ludzi w sposób legalny można naciągnąć.
I retoryczne pytanie – kto miał profity, że “Skarbnica” miała swoje okienko w NBP na Pl.Powstańców Warszawy w Warszawie?

Andrzej pisze:

Wg mnie powinien być zakaz rejestracji nazw, które mogą wprowadzać w błąd. W tym przypadku Skarbnica i Narodowa faktycznie może sugerować, że mamy do czynienia np. z Mennicą Polską.

Melodyja pisze:

Autorowi bardzo dziękuję za naświetlenie problemu i obszerne wyjaśnienie w czym rzecz. Sama wolę inwestować raczej w starą polską biżuterię, jednak przychodzą do mnie oferty mailowe (znaczy się spam ;)) od w/w firmy.
Do “sprzedawcy”: twoje lewackie popierdywanie nie wniosło nic do dyskusji. Nie szanujesz emerytów. Kiedyś sam nim będziesz. Nie wiadomo jak Tobie się los potoczy. Obyś, cwaniaczku, nie musiał odwoływać swoich słów.

Bogdan Ramotowski pisze:

Jestem bardzo wdzieczny za artykul i komentarze.Wlasnie dzisiaj 8.04.2016 pani ze skarbnicy wciskala mnie “kit” ile to ja prezentow dostane za zamowienie kolekcji 1050 – lecia Panstwa Polskiego.Jestem emerytem i to nas emerytow “atakuja”wlasnie sprzedawcy.Pozdrawiam Wszystkich,ktorzy po przeczytaniu przejzeli na oczy.

Aneta pisze:

Witam,
Mam pytanie , czy może ktoś zwracał do Skarbnicy Narodowej zakupioną dużo wcześniej kolekcję ze względu na zawyżoną wartość rynkową medali? Chodzi mi o paragrafy jakimi można wspomóc się przy rozpoczęciu procedury zwrotu. Za medale płaciłam po 99 PLN za sztukę . Wartość rynkowa to ok. 20 PLN/szt.
Będę wdzięczna za odpowiedź.

Iza pisze:

Jedno pytanie czy jak nie odbiorę pierwszego medalu (tego za pobraniem) sprawa będzie zamknięta i będę miała spokój z tą firmą?

petrarka pisze:

Oni są jedynie dystrybutorem i wydaje się że nasze mennice z nimi nie współpracują. Jeżeli chodzi o NBP to on nie produkuje monet, ale jedynie zleca ich produkcję. Do tej pory taką produkcję wykonuje dla NBP Mennica Polska, założona 250 lat temu przez Stanisława Augusta. Jedynie po imprezie w “Sowa i Przyjaciele” przeniesiono produkcję polskich groszy do Wielkiej Brytanii, ale dobra zmiana przywróciła już tę produkcję w Mennicy. By produkować własne złote czy srebrne monety trzeba mieć przede wszystkim rafinerię złota. Mennica Polska ją posiada, a ich srebrne i złote monety (w tym bulionowe) są bite z różnych okazji [url]http://inwestycje.mennica.com.pl/produkty-inwestycyjne/zloto/monety-bulionowe/[url] . Co do wartości rynkowych trudno się mi wypowiadać. To sprawa którą reguluje popyt i sprzedaż. Pozdrawiam

Malinex pisze:

Ciekawe ilu teraz naiwnych naciągną na 100-rocznicę odzyskania niepodległości? Reklama idzie we wszystkich stacjach TV …

salik pisze:

kupiłem u nich dwie monety…tzn jedną monetę i jedną kopię monety…i wystarczy 🙂
raz odesłałem, bo miał być stan menniczy dolara z Kennedym a dostałem wyszmaconą obiegówkę, odesłałem im bez płacenia, nie był problemu ze zwrotem i to był mój ostatni kontakt z ta firmą. Wszystko w tym artykule jest prawdą, przynajmniej zgodne z moimi obserwacjami i doświadczeniami.

realistka pisze:

,,Jedno pytanie czy jak nie odbiorę pierwszego medalu (tego za pobraniem) sprawa będzie zamknięta i będę miała spokój z tą firmą?”

Co za ,,INTELIGENTNE” pytanie. Zastanów się, czy jak zamówisz jakiś produkt, np. przez Internet, a potem listonoszowi powiesz, że odmawiasz odebrania od niego tej przesyłki, to myślisz, że nikt nie będzie próbował wyegzekwować od Ciebie zapłaty za to, że wysłał do Ciebie ten produkt? A gdybyś Ty miała sklep internetowy i klienci zamawialiby u Ciebie produkty, Ty byś je im wysyłała, a oni na Twój koszt by Ci je zwracali, to czy nie byłabyś na tym stratna i nie czułabyś się oszukana przez takich lekkomyślnych klientów?
,,Nie rób drugiemu co Tobie nie mile”.

Konrad Karpieszuk pisze:

Realistka, ale wlasnie to co opisalas jako niemozliwe jest jak najbardziej mozliwe 🙂 Klient nie tylko wg prawa moze nie odebrac przesylki, ale co wiecej ma 14 dni na jej zwrot bez podania przyczyny

AK. pisze:

Mało solidna spółka, ale pomysł trafiony sentyment rodaków; może w przyszłości się poprawią, ale obecnie kręcą,kręcą i kręcą……

karo pisze:

Witam
Wczoraj dostałam potwierdzenie wysłania do mnie medalu z kolekcji. Oczywiście jak większość skusił mnie jeden medal w promocyjnej cenie i się nie przeczytało regulaminu, że co miesiąc będą kolejne medale przychdziły za o wiele większą kwotę.
Po rozmowie z Panią z obsługi klienta usunięto mi konto i możliwe, że zamówienie zostanie anulowane, jeżeli nie zostało już wysłane do doręczyciela. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie. Dam znać po wszystkim. Pozdrawiam innych naiwnych co ja 😉

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.