Sentymenty

Różne ścieżki zaprowadziły mnie właśnie na mój stary blog o Rwandzie i tam trafiłem na swój wpis, w którym rozpaczam, że z Rwandy będę musiał wrócić. Zupełnie nie pamiętałem tego wpisu, tak jakby pisał go ktoś inny. Ale to wszystko co w nim jest to prawda, choć o niej zapomniałem.

Przeczytałem w całości i jakoś się smutno znów zrobiło. I jeszcze ten fakt, że o tylu rzeczach się najzwyczajniej zapomina. Taki cytat:

“…w bucie znów musi uwierać mnie niewygodny, laterytowy, brązowo ? czerwony, cieplutki, szorstki kamyk.”

Faktycznie, milion razy potrząsałem wtedy nogą by ten kamień wyrzucić, a teraz go nawet nie pamiętam 😐

00

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.