Książka o Rwandzie z moim (małym) udziałem

Pamiętacie plany abym blog Konrad Jest w Rwandzie wydał w postaci książki? Nie wydam go na 100%, ale nie wszystko stracone.

Za niecały miesiąc na rynku ukaże się książka Wojciecha Tochmana (tego pana być może kojarzycie z innych książek – reportaży lub prowadzenia kiedyś programu “Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”) pod tytułem “Dzisiaj narysujemy śmierć”.

Będzie to reportaż dotyczący ludobójstwa w Rwandzie, a raczej tego jak my, Europejczycy mamy się do tego wydarzenia i czy powinniśmy się poczuwać do jakiejkolwiek odpowiedzialności za nie.

O tym, że książka zostanie wydana wiem z dwóch maili od pana Wojciecha.

W pierwszym mailu dostałem pytanie czy zgadzam się aby fragmenty mojego bloga trafiły do treści książki. Odpowiedź mogła być tylko jedna! 🙂 “Zostawię pomnik trwalszy niż ze spiżu”, co prawda będzie to tylko pomniczek, ale nie ukrywam, że było jednym z moich marzeń jakkolwiek trafić do świata literatury. Używam tu słów pewnie zbyt podniosłych (nie wiem ile w książce będzie cytatów ze mnie, pewnie mało), ale uwierzcie, że się cieszę 🙂

Kilka dni temu dostałem drugi mail w którym Wojciech Tochman informuje, że 28 listopada o godzinie 19.00 w Warszawie (Audytorium, gmach starej Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, główny campus, przy Krakowskim Przedmieściu) odbędzie się premiera książki. Niestety to trochę daleko z Białegostoku i pewnie mnie nie będzie, ale jak ktoś jest z Warszawy to zapraszam w imieniu pana Wojciecha. Danuta Stenka i Krzysztof Majchrzak będą czytać w czasie spotkania fragmenty książki. W sieci trafiłem na informację, że podobny odczyt odbył się już na początku września i treść była druzgocąca. Tym bardziej nie mogę doczekać się kiedy książkę sobie kupię!

00

Comments

Po pierwsze – moje gratulacje!

Muszę jednak wyrazić zdziwienie: zaskakującym jest dla mnie to, że autor książki nie napisał Ci w kolejnych mailach jakie Twoje teksty konkretnie będzie chciał zacytować. Dla mnie to dziwne zachowanie…

Właśnie skończyłem czytać tę książkę, jest rewelacyjna. Pewno już wiesz, ale dla innych czytelników – odniesienia do bloga pojawiają się w dwóch przypisach, ładnych paręnaście linijek tekstów będzie. No i w bibliografii. Gratuluję przyczynienia się do powstania jednego z najlepszych polskich reportaży ostatnich lat, imo 🙂

Konrad Karpieszuk pisze:

tak, swoje cytaty widzialem juz 🙂 ale ksiazki jeszcze jako calosci nie przeczytalem

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.