MediaMarkt jest jednak dla idiotów

Tydzień temu byłem w MediaMarkt i wypatrzyłem sobie fajny telewizor: Toshiba 40 LV 685 DG. W dość atrakcyjnej cenie, bo coś około 1800 złotych, to naprawdę mało jak za 40 cali LCD.

Mam jednak tak, że zanim nie sprawdzę ceny w innych sklepach, nie kupuję rzeczy powyżej kilkuset złotych. Wróciłem więc spokojnie do domu i sprawdziłem na ceneo. Akurat tam też w najtańszym sklepie kosztuje około 1800 złotych, więc spoko. Właściwie nie ma różnicy czy kupić go w MM czy zamówić do domu przez internet.

Wczoraj jednak na flakerze matipl dał cynk, że dziś wszystkie ceny w MediaMarkt obniżone są o VAT czyli 22%. Wow, czyli mógłbym go dziś kupić za naprawdę śmiesznie niską cenę 1475 złotych. 40 cali!

Oczywiście wziąłem kartę płatniczą i wybrałem się do sklepu. Szaleństwo, nigdy nie widziałem tam tyle osób kupujących elektronikę. Normalnie pracownicy z nudów oglądają sobie filmy na jakimś kinie domowym, dziś ludzie ustawiali się do nich w mini kolejki.

Trudno mi było znaleźć ową Toshibę, nawet przez chwilę myślałem że się spóźniłem i już kupili.

Ale jest! Stała w nieco innym miejscu, ale ta sama. Obok ceny oczywiście kartka, że 2 maja 2010 wszystkie ceny należy podzielić przez 1,22 i jak coś to pracownicy służą kalkulatorami.

Ale cena jaka widniała dziś przy tym telewizorze to nie 1800 złotych tylko… 2299 złotych!

Wyjąłem kalkulator, podzieliłem tą kwotę przez 1,22 i wyszło mi 1884 złotych.

Rozejrzałem  się po sklepie. Podjarani ludzie ładowali do koszyków wieże, oglądali laptopy, sprzedawca jakiejś kobiecie podawał zapakowany w pudełko monitor komputerowy. Czyli innymi słowy robił ją po prostu w chuja.

Oczywiście wyszedłem. Jednak kupię przez internet, nawet jeśli miałbym zapłacić drożej.

00

Comments

Michał pisze:

Przyznam szczerze, że myślałem, że o tym każdy bardziej zorientowany (tj, kto ma internet i potrafi z niego korzystać) o tym już od dawna wie. W necie na porównywarkach, forach itp mówiło się o tym triku MM od kilku lat. Ja już z doświadczenia praktycznie żadnej elektroniki nie kupuje poza internetem. Nie opłaca się i tyle.

Konrad Karpieszuk pisze:

akurat nigdy nie musialem kupowac zadnych telewizorow czy innego agd wiec sie nie interesowalem. 🙂

Corvax pisze:

Konrad dziwi mnie twój ‘foch’. Byłeś gotowy kupić ten produkt za 1880zł, specjalnie udałeś się do sklepu. Zobaczyłeś, że MM robi marketingowe wałki (a któż nie robi) i zdecydowałeś się w imię ‘wyższej sprawy’ stracić swój czas związany z wizytą w sklepie i kupnem przez net (również niepewny). Na mój gust, nie warto traktować zakupów jako okazji do manifestacji swoich poglądów – to nic osobistego, to tylko biznes;) Przez to, że uniosłeś się… no właśnie nie wiem czym, straciłeś czas, szansę na wygodny zakup TV oraz bezpieczeństwo takiej transakcji – chodzi mi tutaj o gwarancję/niezgodność z umową którą dużo prościej egzekwować w sklepach stacjonarnych.

Aż mi się ten skecz przypomniał: http://www.youtube.com/watch?v=KNaRpus_vqo 😉

Konrad Karpieszuk pisze:

> Zobaczyłeś, że MM robi marketingowe wałki (a któż nie robi)

Te zdanie brzmi bardzo smutno. otóż ja nie robie i mam nadzieję, że są jeszcze firmy, które do klienta podchodzą z szacunkiem.

Kuba pisze:

Akurat tak się trafiło, że pierwszy raz w życiu wybrałem się do MM na zakupy. Byłem tam wcześniej dwa razy, jako widz. Ostatnio jednak chcąc wybrać laptopa dla córki lat 9. Tak jak Konrad byłem przekonany, ze kupię go i tak przez internet, ale tam przynajmniej mogłem dotknąć… Następna analogia dotyczy ceny. W necie była niemal taka sama, ale że kolor obudowy miał akurat znaczenie to jednak MM nieco wygrywało. Zatem kiedy wczoraj wieczorem zobaczyłem reklamę – z pewną taką nieśmiałością, postanowiłem spróbować. .
Okazało się że rzeczony Dell Inspiron 1564 był faktycznie tańszy o jakieś 10% od oglądanego przed tygodniem i wszystkich dostępnych w necie.
Niestety muszę potwierdzić, że wałki z cenami robią, aż piszczy. Choć drobne, rzeczy, które mają cenę trudniejszą do zmiany (naklejki z kodem pakowym, takie już przyblakłe i zabrudzone) to wszystko było dokładnie o tą wartość Vatu tańsze.
Wniosek taki, trzeba sprawdzać, czasem jednak coś się tańszego trafi. Ale nastawiać się lepiej na drobnicę, niż droższe towary.

Kuba pisze:

@Konrad – Podzielam Twoją nadzieję. Przynajmniej w odniesieniu do mnie możesz być spokojny. Nie robię wałków, ale niestety wiem, że nie od wszystkich mogę tego oczekiwać…
@Corvax – świetny filmik, akurat Pan obrażalski do Bydgoszczy chciał się wybrać bo tam jeszcze sklep nie obrażony… Tam udało mi się nabyć nico taniej 🙂

Pracownik pisze:

“(…) sprzedawca jakiejś kobiecie podawał zapakowany w pudełko monitor komputerowy. Czyli innymi słowy robił ją po prostu w chuja.”

Skąd wiesz, że “robił ją w chuja”, skoro nie widziałeś co jest w środku? A może słyszałeś ich rozmowę? Chciała 21 cali a dostała 17? Nikt tu nikogo nie “robi w chuja”, widzi jakie są ceny i kupuje. Chcesz kupić taniej? To wyrażaj ochotę, nie żądaj tego. Nikt nie ma obowiązku sprzedać Ci najtaniej. A skoro wiesz gdzie jest taniej to kupujesz właśnie tam. I nikt nikogo nie “robi w chuja”.

ps. swoją drogą jeżeli ową panią ktoś “zrobił w chuja” to na pewno nie był to pracownik sklepu. W takich marketach polega to na tym, że ten co sprzedaje zna się na towarze, ten co miesza w cenach… niekoniecznie.

ab0012 pisze:

Może nie konkretny sprzedawca ale sieć robi ludzi w chuja przy każdej takiej promocji.
Jeśli rzeczywiście jesteś “pracownikiem” tego sklepu to dobrze wiesz jak wygląda manipulowanie ludźmi – reklama -22%. Ciemny człowiek poleci jak głupi i kupi.

Zresztą MM i dawny GetIn Bank (teraz BPH) musiały sobie zrekompensować wydatki. Do 30.04 kredyt to było 0.8% miesięcznie (tzw zabezpieczenie kredytu, ale bez oprocentowania i dodatkowych kosztów – tja jasne), a teraz od 01.05 mamy raty 1.8% miesięcznie.
Więc przy zakupie na raty dziś – klient był rąbany podwójnie. Czyż nie?

Konrad Karpieszuk pisze:

sprzedawanie rzeczy w niby promocji po podniesieniu ceny to wg mnie robienie w chuja klienta. takie jest moje zdanie i tyle. wiem, ze punkt widzenia zalezy od punktu patrzenia, wiec jako pracownik MM nie widzisz problemu. ciekaw jestem czy masz choc troche w sobie przyzwoitosci by chociaz w duchu przyznac ze pracujesz w firmie ktora uwaza ludzi za idiotow

Michał pisze:

Pracowałem 5 lat m MM jako doradca i rozstałem się z nimi w dość nieprzyjemny sposób, jednak złego słowa na “promocje” mediowskie nie dam powiedzieć.

Sprawa jest prosta,normalna “sklepowa” cena tego TV to 2299-2399zł w zależności od sieci, Ty zapewne trafiłeś na cotygodniową promocję akurat na ten model gdzie cena była obniżona do 1800zł
Promocje w MM są praktycznie ciągle co tydzień/weekend nowa (zrozum też że promocje nie łączą się) To akurat musiała przydarzyć się taka sytuacja że promocja na twój wymarzony TV skończyła się dzień wcześniej -NIC NIE TRWA WIECZNIE i cena wróciła do “normalnej” czyt.2299zł a dzisiaj wskoczyła akcja bez Vat-u i od tej “normalnej” ceny uwzględniono rabat.
Niestety my Polacy jesteśmy kurewsko pazerni (może dlatego że biedni) i wszystko chcielibyśmy dostać za darmo, a tak to se Pane ne da!!

lajkonik pisze:

nie wszystkie towary są droższe. Ceny niektórych laptopów po obniżce były niższe niż w porównywarkach cen w necie. Najlepszy sposób to mieć kogoś w domu pod telefonem żeby sprawdzał poszczególne ceny 🙂 udało mi sie kupić dzis laptopa taniej o jakies 10% w porównaniu do cen internetowych.

Żeby nie było:
Oryginalny tusz do drukarki który normalnie kosztuje 45 zł dzis w MM kosztował 65 zl 😉

Gracek pisze:

Nie mówi się “zapłacić drożej”. Zapłacić można więcej lub mniej, ale nie drożej/taniej.

Muzgó pisze:

Powiedz kto normalny mający internet i dostęp do mediów alternatywnych kupuje telewizor??? Przecież TV już dawno zatraciła swój informacyjny charakter i nadaje wyłącznie propagandę, a najbardziej wiarygodna jest tam prognoza pogody, bo już nawet wyniki meczów są ustawiane.

Michał pisze:

Mówię o zwykłym sprzęcie. MM robi tak regularnie odkąd istnieją. Każde te super promocje działy w ten sposób. Pamiętacie jak w wiadomościach pokazywali tłumy ludzi w kaskach przed sklepem “znanej sieci supermarketów”. Nie wiedziałem wtedy, czy mam się śmiać czy płakać, jak to widziałem :-).
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100309/SZCZECIN/101497412
http://wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,5179706,Oszukani_klienci_promocji_w_Media_Markt.html
I tak raz na promocje 🙂 Setki jest takich wpisów. Za każdym razem ktoś to odkrywa i się oburza a oni swoje.

Michał (ten z pierwszego komenta) pisze:

Ile dostajesz ze pozytywny wpis o MM?

Konrad pisze:

Można gładko tłumaczyć, że promocja się skończyła. Ja w ciągu tygodnia szukałem pralki i MM odwiedzałem codziennie licząc na promocje. Żadnej nie było za to jeden model szczególnie mi się spodobał. Przez 3 dni jego cena rosła. Sprzedawca tłumaczył, że to z nowej dostawy (i każda miała identyczną rysę lol). W dniu promocji “bez vat” jej cena była wyższa niż przed. Oryginalna cena nie była wcale promocyjna, bo taki sam model kosztował 150zł taniej w większości sklepów.

luz pisze:

Nie zgadzam się z mocnym uogólnieniem w tym tekście… Od miesiąca “monitoruję” cenę jednego z laptopów VAIO. Dotychczas jego cena oscylowała w granicach 2900 pln w różnych miejscach (allegro, ceneo, saturn, media markt – 2999).
Dziś w MM był w cenie ~2460 PLN… Sorry, ale 5 stówek piechotą nie chodzi…

rafek pisze:

tĘ kwotę…

Remek pisze:

Zdarzają się promocję. Mój lapek, którego kupiłem za 3499 w RTV Euro AGD, pewien raz kosztował 2999 w którymś MM w Warszawie. Mam ~400 km do Wawy więc nie było szans, ale promocja byla, na forum notebookcheck.pl trąbili. Promocje się zdarzają, ale rzadko i raczej większość to wałki. Tak samo moi rodzice kupili TV. Okazało się, że po tej promocji kosztował tyle samo co w Internecie, a może nawet parę groszy więcej.

Nabywca pisze:

Ja chcialem sie wypowiedziec za MM
dzis zakupilem laptopa vaio za 3600 zl przeceniony z 4399 czy jakos tak(nie chce mi sie juz liczyc)
po powrocie przegladam allegro i inne strony w celu porownania cen i wyglada na to ze kupilem o 500 stow taniej bo stoja po okolo 4100 zl

Ati pisze:

Skoro była dobra cena to trzeba było kupić 🙂 Kolega jednak kupi w internecie – ale za darmo towar obejrzał w sklepie, podotykał i jeszcze może poradził sprzedawcy. Ciekawe czy internet by mu na to pozwolił 🙂 Zero przyzwoitości i obłuda – wykorzystać tylko dla własnej korzyści!
Ciekawe co daje internet oprócz ceny. Napatrzeć się w media markt, a kupić gdzieindziej ot co:)

Ati pisze:

Jeszcze jedno. Jestem fanem gier planszowych – kupuje zazwyczaj w internecie, ale nigdy nie krytykuję publicznie lokalnego sklepu z grami, że jest drogi i nie zachęcam do bojkotu i kupowania w sieci, bo tam taniej. Doceniam jaką rolę odgrywa dla rozwoju hobby i że w sklepie musi być drożej, bo utrzymanie kosztuje. Dlatego też nie chodzę i nie oglądam gier, nie każę sobie prezentować i doradzać – to była by obłuda – skoro wiem, że i tak tam nie kupię. Nie marnuje niczyjego czasu, są inne miejsca – gdzie można obejrzeć produkt za darmo.
Co do różnych cen – jak coś znajdę tanio to kupuję, ale potem nie sprawdzam cen gdzieindziej, bo zawsze gdzieś jest albo będzie taniej.

Balcerek pisze:

cena w MM dajmy na to X, cena w necie ~X. kupujesz albo nie, wybór należy do ciebie. kto tutaj robi w przysłowiowego ch… tego nie rozumiem

Balcerek pisze:

… jeśli ktoś decyduje się na kupno tylko dlatego że ceny zmniejszono o 22% a nie dlatego że cena jest niska, no to jest idiotą i zgodnie z zaleceniem hasła reglamowego nie powinien robić zakupów w MM.

dex pisze:

otworzyłeś mi oczy na -22% w MM, dzięki!

Maciej pisze:

Kiedyś pracowałem jako promotor w mm i jaja tam są 😀 takiego typu.
Najlepsze było gdy model tego samego monitora o tych samych parametrach tylko że 22 cale był tańszy od modelu 20 cale o jakieś 100 zł:D.Patrzyłem potem na necie i ceny powinny być odwrotne.
Co ciekawe ludzie brali 20 bo 22 dla nich za duży lol.

OLO pisze:

no to gratulacje kolego
ja polowałem na Acera … dziś w promocji bez VAT-u kosztował zaledwie 190 pln więcej, niż w piątek.

gg pisze:

Bylem dzis w MM i musze przyznac ze spokojnie mozna bylo wyrwac plazmy panasonica taniej niz w najtanszym sklepie na skapcu/ceneo (dodatkowo odchodzi jeszcze koszt przesylki) np. p42s10 250zl taniej, p50u10 600zł taniej. Niestety oba modele to byly juz ostatnie sztuki z wystawy, wiec nie kupilem…

khaos666 pisze:

wszędzie byście się spisków doszukiwali jak to wszyscy chcą biednych klientów wy…mać, a klenci co? własnych rozumów nie mają? niech czytają umowy, niech sprawdzają ceny, a nie z głupiego zakupu telewizora robią wielki bunt przeciw konsumpcjonizmowi. to już polacy mają w genach walka z niewidzialnym przeciwnikiem, to jest biznes, trzeba z klienta wycisnąć jak najwięcej, wmawiając mu do tego. że oszczędza kupę kasy, dając mu jak najmniej, jak najdrożej. normalnie jakbyś ameryke odkrył. skoro już zdecydowałeś się coś kupić w necie nie rób z siebie bohatera, wyzwoliciela ucisnionych, niczym robin hood. po prostu uzyj rozumu, kup gdzie Ci pasuje i się podniecaj.

Emiya Shirou pisze:

Ja tam w moim MM’ie nie widziałem żadnych kantów 😉 nawet gierkę w edycji kolekcjonerskiej kupiłem dużo taniej niż normalnie i praktycznie w cenie zwykłej wersji pudełkowej. Z zakupu jestem bardzo zadowolony ^_^

benihime pisze:

A ja polecam obniżki w innych sieciach, np w Tesco gdzie kupiłem pół roku temu swojego PS3 slim 120 GB za około 850 zł. Była promocja i nałożył sie na to jeszcze rabat – 20% jeśli dobrze pamiętam. A rok wcześniej kupiłem X-Boxa 360 Premium za 680 zł gdzie jego normalna cena wtedy oscylowała gdzieś ponad 1000 zł. Wtedy też -22% nałożyło mi sie jeszcze na promocje

Michał (ten z pierwszego komenta) pisze:

@khaos666
Spoko szatanie. Bo to co robi MM to nie jest robienia klienta w chuja i żaden spisek. Klienci którzy walą do MM wiedzą, że 2 dni wcześniej mogli kupić coś jeszcze taniej. Zastanów się co piszesz…

ToMi pisze:

Kolego i właśnie dlatego były przecenione, bo z wystawy, swego czasu interesował mnie model TV LCD 40″ Samsunga, zdziwiłem się gdy okazało się że ten sam model 37″ jest droższy o ok. 300zł od modelu 40″, okazało się że to przez to że ten 40 jest właśnie wystawowy. tak samo jest pewnie z połową tych cen promocyjnych, niby ostatnia sztuka została… pewnie każdemu tak wmawiają żeby się pozbyć tych zakurzonych z wystawy…

Krzysiek pisze:

Ja kupiłem wczoraj w MM w Kraku 2 gierki na PS3. Jedna to Heavy Rain za 163,11 (normalnie 199) i Little Big Planet GOTY za 122,13 (normalnie 149). Ceny więc takie jak na Allegro,a nie musiałem bulić za przesyłkę i zastanawiać się czy i kiedy ta przesyłka dojdzie. Jedyny wał to książką. Jak szedłem do kasy zauważyłem nową część Oka Jelenia Pilipiuka. Cena nominalna 33,5. Cena przy kasie 33,5 – czyli żadnej obniżki ni ma. 😛 I tak tą książkę miałem kupić, więc brak obniżki jakoś przełknąłem, ale jak już reklamują, że wszystko bez Vat to niech to będzie wszystko.

Konrad Karpieszuk pisze:

tutaj wersja obrazkowa, tego co pisałem wyżej:

http://www.frazpc.pl/b/258181

ktoś zrobil zdjecia w MM ceny przed promocja -22% i w czasie tej promocji. jak widac w czasie promocji jest nawet drozej o 10zl

EX pisze:

Tak to jest jak w kraju dziadostwo.
Statystyczny Kowalski musi porobić 2-3 miesiące żeby sobie kupić głupiego laptopa.
Statystyczny Smith z USA musi robić 4-6 roboczodni na wypasionego lapka i też wybrzydza jak kupuje i poluje na okazję.
To samo NIemcy, polują tylko na okazję choć zarabiają 10x tyle co polak a ceny mają podobne.
W polsce wszystko złe wynika z biedy.
Dajcie polakom pensję na poziomie 1500-2000 Euro a zobaczycie szturm na sklepy 🙂 i nikt nie będzie polował na okazję.

Pozdro

technopies pisze:

Do konsol i do jako monitor.

radek pisze:

Pracowalem w MM jako promotor, ponieka masz rację ale nie do końca. Podnoszą cenę przed promocją wiekszości towarów, jednak zwykle w ten sposób ze jest ” odrobinę ” taniej niż przed promocją.

Piotr pisze:

“Czyli innymi słowy robił ją po prostu w chuja.” – nie on po prostu wykonywał swoja pracą i zlecenia jakie dostał od przełożonych.

sbl pisze:

Ja nie ogladam TV a kupilem 42 calowa plazme. Po co ? Do filmow HD i konsol.

ADAC pisze:

Przecież to jest od dawna znane… I to nie tylko MM.
W listopadzie napaliłem się na monitor 26” z tunerem. I jak nazłość w salonach komputerowych towaru brak, bo to starszy model i nie mają go już.
Więc do MM. Patrze, że jest. Ale cena 1999 (a widziałem miesiąc wcześniej za 1699 w salonie komputerowym). Więc przeszukałem internet i znalazłem 27” innego producenta za 1500, ale pojechałem, to go nie było.
Uderzyłem do Saturna. I miałem szczęście. Był za 1599. Niestety z wystawy. Ale dostałem spory rabat i kupiłem go tam za 1349.
Podobna sprawa była z aparatem fotograficznym. W MM 1449, a w fotojokerze 1099.

MM mocno przegina z cenami, ale co tu się dziwić. Muszą opłacić i jeszcze na tym zarobić. A ludziska są pewni, że na pewno taniej się nie kupi. I robią rodzinne wypady na spore zakupy w tzw. “promocjach”.

VDR pisze:

Jak to w kazdym markecie – czesc towaru jest tansza nawet od allegro i sklepów internetowych, część towaru droższa. Norma. W sklepach internetowych też trafiają się przekręty i wałki na promocjach !
Ktoś wyżej napisał – kupowanie to biznes i miał rację. Klient podejmuje świadomą decyzję – w końcu wyciąga pieniążki z portfela czy podaje kasjerce plastik służący za pieniądze. Ja pewne rzeczy kupiłem nawet drożej bo wolałem mieć możliwość skorzystania choćby z 2letniej rękojmi sprzedawcy który nie zniknie po pół roku działalności… A w MM kupiłem już trochę towaru – również w akcjach kupujemy bez VAT i zawsze było to dużo taniej niż ten sam sprzęt na rynku internetowym (i nie były to pierdoły a np. sprzęt z dużego AGD ).

Raf pisze:

Nie wszystkie ceny są tak chamsko podwyższane przed obniżeniem. Kuzyn kupił wczoraj laptopa który po przeliczeniu wychodził tam jakieś 400zł taniej. Oczywiście najpierw sprawdziliśmy na allegro, ceneo itp. Cena laptopa naprawde była niższa niż w necie.
Osobiscie nie kupuje w sklepach “fizycznych” a przez hurtownie internetowe. Lecz jak widać zdażają się okazje.
Pozdro

Konrad Karpieszuk pisze:

Robi ją po prostu w chuja na zlecenie pracodawcy, jak wolisz 🙂 Niemniej z punktu widzenia klienta nic to nie zmienia

Konrad Karpieszuk pisze:

mozesz dac link do jakiejs hurtownii?

magic pisze:

MM to j e b a n i oszuści !! tyle wam poowiem !! w życiu nie kupie rzeczy w takiej promocji dla idiotów, i nie chodzi tu o unoszenie się honorem.. jak masz przyjemność że ktoś zrobił Cię w chuja i za tą samą cenę sprzedał Ci niby po promocji towar to gratuluje…
jak dla mnie to ośmeiszenie kupującego.. wstyd by mi było gdbym jeszcze się miał cieszyć bo oni sprzedali mi towar w tej samej cenie pod naszywką 22 %… żenujące…
kiedyś przed taką samą promocją w MM w Rzeszowie robiłem sobie zdjęcia produktów bo planowałem zakup monitora i kina domowego.. w błyskawicznym tempie ochroniarz nakazał mi zaprzestać robienia zdjęć… było to na tydzień przed promocją 22 %… w trakcie tego tygodnia konsulotwałem się telefonicznie ze sprzedawcami i ceny urosły do takich kwot że… dajcie spokój.. jak można być takim kretynem i kupić tam…
sprawa tych oszustw nadaje się do RZECZNIKA PRAW KONSUMENTÓW.. wystarczy tylko to udokumentować…

Riks pisze:

Ja jestem bardzo zadowolony z owej akcji MM która nawiasem rzecz mówiąc staje się powoli majową tradycją 🙂 Należy jednak pamiętać, że jest to międzynarodowa sieć sklepów i są na rynku od bardzo dawna a więc na pewno nie dopłacają do swojego interesu. Wspomniana akcja według mnie jest naprawdę opłacalna dla mądrych klientów, zresztą jak wszystkie promocje. Sloganowy idiota kupi wszystko z 99 na końcu choć był by to największy złom w sklepie.
Mądry klient nie pójdzie na taką akcje w poszukiwaniu czegoś co na pierwszy rzut oka dobrze wygląda i ma 99 na końcu ceny. Mądry powinien tak skrupulatnie sprawdzać ofertę sklepu fizycznego jak robi to w przypadku ze sklepami wirtualnymi, sprawdza na forach jakość danego zakupu, komentarze sprzedawcy itp.
Ludzie którzy umieją wyłapywać okazje i znają się choć trochę na sprzęcie i jego cenach mogą znaleźć naprawdę ciekawe okazje podczas owej akcji bez podatku VAT.. Ja na przykład po raz kolejny zaoszczędziłem na kupnie gier 😀 I nie mówię tu o kupnie nowości których ceny cały czas mogą się zmieniać i podlegać tym przekłamaniom przed akcją mówię o grach z platynowej kolekcji które są w cenie 69 zł a podczas promocji nabyłem je za 57 zł. Niby nie duża ale skoro istnieją takie akcje to po co przepłacać? Trzeba tylko umieć wyłapać prawdziwą okazję a nie nabierać się na wszystkie marketingowe sztuczki.

adikrr pisze:

to nie sklepy są oszustami, podobne promocje są na całym świecie Jak ktoś dobrze zauważył to my Polacy jesteśmy wyzyskiwani w pracy za marne 1-2 tyś na miesiąc Tyle zarabia się na tydzień np w anglii (ja tak zarabiam) a ceny w sklepach podobne a nawet taniej np tu http://www0.uk.shopping.com/xPO-Toshiba-40LV675DG (prawie ten sam model) Albo w bardzo popularnym sklepie w anglii Argos można kopić za 451 Funtów czyli około 1750zł 42″ Hitachi http://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/5295889/Trail/searchtext%3E40IN+LCD.htm Może lepiej kopić tani lot i wybrać się na zakupy do anglii :))

Media Idioci pisze:

Największym wałem jaki robią w takich sieciach jest pisanie w gazecie reklamowej donoszonej do domów , że coś jest po tyle i tyle , a ty jedziesz na samo otwarcie , a oni , że już się skończyła promocja , a jeżeli już coś jest to w ilościach kilka sztuk ale rozćwiartowanych : ) już dawno przez pracowników między siebie . Żal i żenada .

pawel pisze:

To nic sie nie zmienilo, kazda promocja w MM na tym sie opiera – oczywiscie sa niektore towary ktore sa przeceniane zgodnie z zalozeniem, ale sa to towary ktore nie schodzily i byly ogolnie drogie.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.