Uważajcie na Skarbnicę Narodową

Uwaga: czytając ten wpis, weź pod uwagę, że został napisany w 2010 roku i nie wszystko musi być wciąż aktualne.

Nie mogę, muszę to napisać. O Skarbnicy Narodowej wiem już od dłuższego czasu od ich klientów, którym się wydaje, że są zadowoleni z ich usług. Teraz Skarbnica Narodowa zaczęła się reklamować w telewizji. Czuję więc, że muszę napisać co nieco o nich. Przynajmniej tą część, której nie mówią w reklamie.

W skrócie dla tych którzy nie będą chcieli czytać całości: Skarbnica Narodowa nie robi nic nielegalnego, ale według mnie to co robią powinno być nielegalne. Metodami socjotechnicznymi stwarzają wrażenie, że kupione u nich monety i pseudomonety mają dużą wartość kolekcjonerską, podczas gdy ich wartość de facto jest często kilka  razy niższa niż po jakiej są sprzedawane. I wartość ta nie wzrośnie.

Już wyjaśniam o co chodzi.

W Polsce od jakiegoś czasu jest mniejszy lub większy boom na kolekcjonowanie monet. Pod NBP ustawiały się długie nocne kolejki by kupić nowe okazy i nawet już za chwilę sprzedać dwa razy drożej. Nic dziwnego, że wiele firm chce wykorzystać tą okazję i zarobić na tym.

Bo tak, po pierwsze Skarbnica Narodowa jest firmą. Nie jest to żadna instytucja emitująca monety. Nazwa ma jednak sugerować co innego. Brzmi prawie jak skarbiec narodowy. Narodowy, więc na pewno rządowy. Nie. To po prostu firma, która tak się nazwała. Ty też możesz założyć firmę o podobnie brzmiącej nazwie i możesz zrobić to legalnie. Jak chcesz nazwij się nawet Narodowy Departament Obrony i zacznij sprzedawać gaz pieprzowy na straganie. Będziesz działać analogicznie do firmy Skarbnica Narodowa Sp z o. o. (tak brzmi ich pełna nazwa).

Po drugie firma Skarbnica Narodowa nie emituje monet. Żadna firma nie ma prawa emitować monet, mogą to robić tylko Narodowy Bank Polski i jego odpowiedniki w innych krajach, czyli instytucje rządowe odpowiedzialne za emisję środków płatniczych.

Firma Skarbnica Narodowa emituje medale, a nie monety. Prywatne firmy jeśli wyprodukują coś, co wygląda jak moneta, nie mogą nazwać tego monetą, więc nazywają to medalami (co brzmi też nieco profesjonalnie ale nie daje żadnej wartości) albo często po prostu przemilczają nazwę. W telewizji lub broszurkach pokazywane są złote lub srebrne krążki i pada tylko zwrot typu unikalna kolekcja lub limitowany nakład/emisja. Nie mówi się czego. A jest to po prostu unikalna kolekcja złotych krążków. Choć nie jestem tego taki pewien, że unikalna, skoro medale tłoczone są często w milionowych nakładach.

Firma Skarbnica Narodowa sprzedaje także monety, ale po znacznie zawyżonej cenie. Tak, w ofercie Skarbnicy Narodowej znajdują się także złote i srebrne monety innych banków, ale nie mają one wartości większej niż kruszec z jakiego są zrobione i nie są monetami kolekcjonerskimi. Dwa przykłady:

Moneta banku Nauru, 10 dolarów australisjkich. Link Jak można szybko wyszukać w sieci Nauru to państewko wyspiarskie w okolicach australii, którego narodowy bank jest niewypłacalny. Nie wiem, może jednak ma to jakąś więc wartości kolekcjonerską (może ktoś chce mieć monetę banku, który upadł jako rarytas). Ale na stronie firmybrak informacji o wielkości emisji  (być może firma Skarbnica Narodowa próbuje sprzedać zwykłą monetę płatniczą; coś jakby ktoś z Was próbował sprzedać za kilkaset dolarów 10 zwykłych polskich złotych w papierku).

Ile jest więc warta ta moneta? Według ekonomii, tyle ile ludzie są skłonni za nią zapłacić. Według firmy Skarbnica Narodowa te 10 dolarów australisjkich jest warte 219 złotych. Moneta jest ze złota i waży 1,24 grama, więc jeśli by wziąć pod uwagę jedynie wartość kruszca, moneta jest warta 124 zlote (kurs ceny złota gdy to pisze wynosi około 100zł za gram). Czyli Skarbnica Narodowa próbuje sprzedać tą monetę za prawie 100 złotych więcej niż jest kruszcowo warta. Jeśli ktoś z Was się wybiera do Nauru, może rozważyć zakup, ale chyba lepiej kupić je po prostu na miejscu w kantorze za dolary 😉

Idźmy dalej. Firma Skarbnica Narodowa ma w  swojej ofercie także złote krugerrandy za 900 złotych sztuka. Jak można wyczytać w sieci krugerrandy to monety bulionowe czyli monety bez wartości kolekcjonerskiej (ok, wartość kolekcjonerską mogą mieć też majtki Twoich wszystkich byłych dziewczyn, więc zdecyduj się czy nie lepiej je właśnie kolekcjonować) a są po prostu lokatą kapitału w złoto. Jeśli kogoś nie stać na całą sztabkę złota, może sobie kupić złotą monetę po cenie kruszca i jak zloto zdrożeje, sprzedać ją z zyskiem. Tyle, że kruszcowa wartość tego krugerranda to około 350 złotych, czyli prawie trzy razy mniejsza niż w Skarbnicy Narodowej. Czy na pewno chcesz kupić tą monetę i czekać aż złoto podrożeje o 300% by sprzedać ją z zyskiem? Niestety będziesz musiał.

No właśnie, bo jak wygląda wtórny rynek monet i pseudomonet ze Skarbnicy Narodowej? Najlepiej zobacz sam na Allegro. Nie będę podawał linków. Wejdź na stronę Skarbnicy Narodowej, zachwyć się jaka to wspaniała “moneta” (wybierz jakąś) za 300 złotych sztuka, a potem zobacz ile osób na Allegro próbuje ją sprzedać bezskutecznie za 30  złotych (link nie jest do monety akurat z Skarbnicy Narodowej, ale zobacz ile kosztuje podobna właśnie u nich). To by właściwie wszystko tłumaczyło czy warto od nich kupować monety i medale z zamiarem sprzedania kiedyś z zyskiem.

Na koniec chce jeszcze raz podkreślić, że firma Skarbnica Narodowa nie robi nic nielegalnego. Ot, po prostu wynajduje ludzi (dziwnym zbiegiem okoliczności wszyscy kogo znam, którzy kupili od nich krążki to osoby starsze, bywalcy prezentacji koców z super wełny, które wypełniły za ciastko i kawę zgodę na udostępnienie ich danych kolejnym podmiotom), którzy są skłonni wydać wielką kasę za niewiele warte rzeczy, wierząc, że kiedyś sprzedadzą je z zyskiem. Obawiam się jednak, że tak długo nie będą żyli.

I na już zupełny koniec ciekawostka: jest wiele firm (na przykład ta) gdzie możecie za kilkanaście/kilkadziesiąt dolarów zaprojektować i zamówić swoje własne pseudomonety. Teraz pozostaje już tylko założyć firmę Skarbnica Państwowa Sp z o.o. i zbijać grubą kasę. Model biznesowy mamy już sprawdzony 😉

111

Comments

Karollo pisze:

Ostatnio kupiłem medal w skarbnicy z kolekcji, chciałem tylko jeden a nie całą kolekcję, zadzwoniłem i zrezygnowałem z reszty. Bez problemu. Moim zdaniem z każdym da się dogadać, tylko trzeba znać swoje prawa.

JaninaK pisze:

Cieszę się że znalazłam się dzisiaj na tej stronie, bo otworzyliście mi oczy na SN, nie miałam do tej pory pojecia o tym oszustwie. a troche monet kupilam dzieki za wasze informacje, otworzyły mi sie oczy, podajcie strony gdzie faktycznie można kupić dobre srebrne monety – oprócz Alllegro

internauta pisze:

Bardzo dobry artykuł, gratuluję. Szkoda, że ludzie są tacy naiwni 🙁 Cała smutna prawda o naszym kraju, najwięcej można zarobić na oszustwie w majestacie prawa.
BTW przydało by się zaktualizować linki w artykule.

masloo pisze:

Bardzo dobry artykuł tylko w zdaniu: “Żadna firma nie ma prawa emitować monet, mogą to robić tylko Narodowy Bank Polski i jego odpowiedniki w innych krajach, czyli instytucje rządowe odpowiedzialne za emisję środków płatniczych.” jest błąd, gdyż ani NBP ani żaden inny bank centralny nie jest i nie może być instytucją rządową!!! Jest instytucją niezależną ustawowo i od rządu i od skarbu państwa! Potrafisz sobie wyobrazić taki bank centralny? Przecież tutaj ma miejsce konflikt interesów z dodrukowywaniem pustego pieniądza, które byłoby na rękę rządowi. Pozdrawiam.

Łodzianka pisze:

Dziękuję za ostrzeżenie. Właśnie otrzymałam list od w/w firmy wraz z bonem wartości 50 zł na zakup pierwszej z 12 kolekcji monet. Prawie uwierzyłam. Ale – pomyślałam, lepiej się poradzić syna. Zadzwoniłam więc do syna. Syn wyjaśnił, że to oszustwo. I powiedział “poczytaj mamo w internecie”. Poczytałam i włos mi się zjeżył. No, no… a to cwaniaki, gnojki (mówiąc delikatnie), ŁAJDAKI. A swoją drogą, skąd mieli mój adres.

stanley pisze:

kupiłem taki jeden medal z meczu na wembley następnie zaczęli przysyłać co misiąc jakieś medale z możliwością rezygnacji więc każdy dostarczony egzemplarz odsyłałem z powrotem,co się dzieje przychodzi mi drugi juz raz rachunek do zapłacenia za dostarczone medale których nie odebrałem z groźbą windkacji jeżeli nie ureguluję rachunku wstyd to złodziejstwo dlaczego mam płacić za coś czego nie odebrałem.

Odzysk pisze:

Stanley, przeczytaj uważnie ich regulamin. Tam jest mały kruczek, że Skarbnica przysyła towar zwykłymi listami, a później musisz odsyłać przesyłkę poleconą, abyś miał dowód, że odesłałeś. Są przypadki, a nawet często, że przesyłki listami zwykłymi nie dochodzą do adresatów, ale i tak Skarbnica żąda zapłaty. Napisz do nich, że rezygnujesz z dalszych przesyłek i wyślij to listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Napisz również, że sprawę żądania zapłaty za przesyłki nieotrzymane skierujesz do prokuratury.

misia tomisa pisze:

ja zamówiłam od nich kolekcę monet z serii Złote lata PRL,przysłali mi pierwszą za 49 zł, kazda kolejna 99 (na całą serię składa się 12 monet).
szybko odesłałam im ta monete,bo wyglądała tandetnie,jak z jarmarku. zadzwoniłam tam równiez z prośbą zaprzestanie dalszej kolekcji i rezygnację. odesłałam im tą monete poleconym,dzwoniłam–mówili,że otrzymali pismo z rezygnacja,ale pieniędzy jeszcze mi nie oddali. dziś mija 3 tyg. pomału szlag mnie trafia. nie wiem jak tych łapciuchów zmusic do zwrotu pieniędzy.

katamaranek pisze:

Panie Konradzie,

To, co Pan napisał jest bardzo wartościowe. Sama rozważałam możliwość zrobienia zakupów w Skarbnicy Narodowej, ale teraz na pewno nie zrobię

numizmatyk pisze:

może ma Pan rację ,a nawet nappewno !!
ja jednak zbieram te wypociny dolaączając je do zbioru osobliwości
kupuję je jednak nie od SN ale na allegro i bazarkach gdzie ich ceny są średni dziesięciokrotnie niższe pozdrawiam

Zibi pisze:

Ja zamówiłem Kolekcję PRL kilka monet juz otrzymałem, w sumie nic innego tam nie kupię , ale te monety mimo iz sa chyba za drogie to i tak mi sie w sumie podobaja

Daro pisze:

To bardzo bardzo cenna informacja dla wszystkich. I oby więcej takich przestróg było w internecie. Ja kupiłem od nich jakieś dwa lata temu “monetę” z papieżem i za chwilę przysłali mi kolejne. Zrezygnowałem ale musiałem zapłacić za tą jedną którą de facto zamówiłem. Parę dni temu przysłali mi znów propozycję zakupu kilku monet, ale na szczęście mam w domu szpenia od wyszukiwania takich mataczy.
Takich oszustów czyli firm ( niestety zakładanych przez przedstawicieli prawa którzy powinni nas chronić i znają się prawo więc wiedzą jak je omijać ) jest dzisiaj na rynku cała masa. Przy okazji przestrzegam również przed firmą KALFAS MARKETING ( Obecna nazwa EXTRA INTERNET GmbH ). Firma proponuje założenie stron internetowych. Kilka lat temu słodka panienka zaproponowała mi założenie strony na pięknych warunkach itd itp. Wyraziłem zgodę pod warunkiem przesłania mi umowy na email. W poniedziałek rano syn zorientował się że jest to firma oszukująca ludzi i cała masa ludzi uskarża się na nią. Zadzwoniłem do nich ale niestety Pan stwierdził że przecież wyraziłem zgodę telefonicznie i natychmiast przysłano mi fakturę UWAGA do zapłaty za cały rok z góry. Sprawę skierowałem do prokuratury ale ona nic nie zrobiła w tej sprawie ponieważ gość wyszukuje wszelkie kruczki prawne i je stosuje. Kolejny człowiek złożył doniesienie do prokuratury i teraz przysłali mi pismo że sprawa zostanie chyba połączona choć dalej szukają dowodów. PARANOJA. Cały czas otrzymuję faktury za korzystanie z ich strony choć nigdy nie zamówiłem tego produktu. Obecnie faktury przychodzą z Dortmundu bo firma tam przeniosła siedzibę, pewnikiem po to aby wydłużyć czas ścigania.
Kolejna firma to GCP Instytut Doskonalenia Wiedzy. Moja żona otrzymała od serdecznej Pani zaproszenie do miesięcznego darmowego korzystania ze strony http://www.bibliotekakp.pl. Paniusia podała jej login i wszelkie informacje jak działać z informacją że jeżeli nie będzie chciała korzystać z tej strony to w ciągu dwóch tygodni od dnia zalogowania ma dać wypowiedzenie i to będzię na tyle. Okazuje się że samo zalogowanie jest akceptacją warunków umowy i rozpoczęciem współpracy co upoważnia ich do wystawienia faktury co oczywiście czynią. Kontakt z nimi kończy się na tekście – trzeba czytać warunki umowy które są na stronie po zalogowaniu a Pani nic takiego nie mówiła jak miesiąc za darmo.
Przestrzegam przed obiema firma i uważajcie na wszystko co wam podsuwają a przede wszystkim przed wypowiadaniem telefonicznie słowa zgadzam się lub tak bo to prawnie w tym kraju oznacza zgodę na wszystko.

Klusek pisze:

Witam.
No ładnie, dzięki za przestrogę. Zamówiłem u nich jedną monetę i właśnie dostałem awizo ale teraz to już na pewno nie odbiorę, niech spadają na drzewo. Człowiek gupi bierze co wciskają a potem lament. Na szczęście trafiłem na tę stronę.
pozdro

marta pisze:

Witajcie,
postanowiłam bliżej przyjrzeć się dodatkowym przesyłkom, których nikt nigdy nie zamawiał, a za które miał zapłacić. Proszę o kontakt osoby, które dostały takie zawezwanie do zapłaty.

Piszcie na maila, chętnie oddzwonię i coś wymyślimy 😉

m.wasiak2@tvn.pl

aaana pisze:

<Mnie dwa dni temu, ktoś telefonicznie namawiał na jakieś medale z Benedyktem XVI, ale nie pamiętam jaka to firma, bo przedstawił się szybko, poza tym i tak nie zamierzałam z nim dyskutować, więc nie dopytywałam. Ale oczywiście produkt był unikalny, seria limitowana, itd.

Anita pisze:

Ale generalnie to o co chodzi? Jak na moje, to takie narzekanie typu ?w budce na rogu sprzedają 100g frytek za 3 złote, kiedy kilogram ziemniaków kosztuje złotówkę?.

Bogdan pisze:

Że też nikt za takie oszustwa się nie zabierze! Brak władz lepiej zbierać kasę z mandatów. To jest widoczna bezsilność naszego Państwa. Nazwa Narodowa, to tak jak Państwowa Polska! To wstyd że Polska pozwala nabierać swoich obywateli. WSTYD!

zenek pisze:

Czy nie jest to kant? Piszą-Rezerwujcie,macie szanse,tylko 10 dni i jedynie jeden medal na rodzinę.Piszą-Oficjalny dystrybutor Brytyjskiej Mennicy Królewskiej,Francuskiej,Kanadyjskiej i jeszcze kilku innych.Piszą w takiej formie jakby chcieli ofiarować nam niepowtarzalną okazję na którą czekamy całe życie.Wiecie co? Ja mam do sprzedania bałwana.Piękny,dostojny,ulepiłem go z dziećmi.Musicie się spieszyć bo za kilka dni to go już na pewno nie będzie.
Ja odesłałem im pustą kopertę zwrotną.

Marian Gołogórski pisze:

Niczego w tej firmie nie zamawiałem , niczego nie otrzymałem a dostaję maile i listy windykacyjne z pogróżkami. Pytam się Policji i Prokuratury RP jak to jest możliwe żeby w państwie prawa działy się takie rzeczy. To jest skandal Panie Mistrze Gowin że do dzisiaj nikt się tymi oszustami nie zajął!Najwyższy czas żeby Władza chroniła obywateli przed oszustami i to tak w zmasowanej aferze finansowej . Na co czekacie ? Róbcie coś żeby zapobiec następnej piramidzie finansowej!
Marian

Babcia Janina K. G-ce pisze:

Witam,

Cieszę się że znalazłam się dzisiaj na tej stronie, bo otworzyliście mi oczy na SN, nie miałam do tej pory pojęcia o tym oszustwie, a trochę monet kupiłam. Dzięki za Wasze informacje, otworzyły mi się oczy!
Straszą mnie listami z windykacją. Jestem starszą 80 – letnią kobietą. Jak można tak postępować… ( gdzie prawo? ).

Joasia pisze:

Ja te zotrzymuję monity z pogróżkami,ze mam zapłacić za wysłane cuda-niewidy.nie wiem skad mieli mój adres, nic nie przyszło poleconym, jak otrzymuję takie dziwne przesyłki-jeżeli są polecone-odmawiam przyjęcia, a jak zwykłe-hurtem oddaję w okienku na poczcie.Pani z poczty pisze”adresat odmówił przyjęcia”.Grożą mi jakimiś firmami windykacyjnymi, sądami itp,oczywiście listy zwykłe.Kodeks Cywilny art .185 “Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi określone skutki prawne”, czyli to ta firemka czy kumple z windykacji mają odowodnić,że ja odebrałam towar i za niego nie zapłaciłam.A nie ja mam udowadniać,ze jest odwrotnie.Czy ktos z Państwa otrzymał Nakaz Zapłaty czy Postanowienie Sądu?Ale z sądu a nie śmieszne pisemnka informoujące o “postepowaniu pzredsądowym” lub jakiś pseudopozwe z firmy windykacyjnej?Pozdrawiam

Slavko pisze:

To firma która nastawiła się na z góry zaplanowane oszustwo! Podszywają się pod Mennicę Narodową i aż dziwi mnie że nikt nie reaguje! Wykorzystują wizerunek Papieża do niecnych celów! i gdzie są księża dlaczego nie reagują? To będzie afera jak Amber Gold bo coraz więcej ludzi jest oszukanych! Niby legalnie funkcjonują ale to zwykli oszuści!!! Niby cenny “kruszec” a w rzeczywistości wciskają kawał zwykłego metalu!!!

ethanhunt pisze:

nie żebym ich bronił, ale po pierwsze:

http://www.skarbnicanarodowa.pl/dokumenty/2012_12_28_Decyzja_Skarbnica%20Narodowa.pdf

a po drugie cytując
“Bo tak, po pierwsze Skarbnica Narodowa jest firmą. Nie jest to żadna instytucja emitująca monet”
co z tego skoro:
Mennica Polska Spółka Akcyjna ? polskie przedsiębiorstwo przemysłu metalowego z siedzibą w Warszawie, notowane od 7 kwietnia 1998 na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych[3]. (źródło:http://pl.wikipedia.org/wiki/Mennica_Polska

tak więc wolny rynek ma swoje prawa, do których należy między innymi swoboda zawierania umów. Każdy ma prawo kupić co chce i za ile chce, nawet jeżeli nie ma to uzasadnienia logicznego.

Tez bylem klientem Skarbnicy Narodowej dziekuje za te opinie

Mirek pisze:

Takich firm jest na rynku wiele i oszukują na masową skalę. Strategia polega na tym, że wiele osób się przestraszy ich śmiesznych gróźb, gdyż nie chce mieć do czynienia z sądami lub komornikiem itd. Właśnie z tego żyją te firmy. Pozostałe osoby, które nie zapłacą, są nękane przez jakiś czas po czym ci oszuści dają za wygraną, bo musieliby nie wychodzić z sądów, gdyby wszystko chcieli kierować na drogę prawną.

ZŁOTA RADA:
Jeśli czegoś nie wiesz – sprawdź w internecie lub poproś kogoś, kto to zrobi dla ciebie (dziecko, wnuczka itp.)
Jeśli nie jesteś pewien swojej decyzji – sprawdź w internecie, co piszą inni.
Jeśli masz wydać jakiekolwiek pieniądze za cokolwiek – sprawdź w internecie lub na portalach aukcyjnych typu allego jaka jest warość rynkowa.
Przestrzegaj tego bezwzględnie i nie napalaj się zanim nie sprawdzisz, a z pewnością uniknie się w ten sposób przynajmniej 99%problemów związanych z kupnem-sprzedażą.

kuba1221 pisze:

zamówiłem w tej firmie floren Władysława Łokietka i otrzymałem tę monetę.a następnie przysłano do mnie list windykacyjny na dwie monety .Oczywiście tych nie otrzymałem ale nakaz ostatecznego terminu zapłaty z grożbą komorniczą ,tak. Zignorowałem ten list.Obecnie otrzymałem następną przesyłkę z monetą ,którą miałem opłacić wcześniej. Taka forma sprzedaży jest raczej n ie na miejscu . Zatem zmuszony jestem na rezygnację z współpracy z taka firmą,którzy oszustwami dochodzą do zysku. postanowiłem odesłać im tę ostatnią niezapłaconą przesyłkę i podziękować. W handlu nie tylko zysk się liczy, ale jesteśmy cywilizowanymi ludzmi więc kultura też nas obowiązuje.

REGE pisze:

Właśnie otrzymałam od SN maila z “unikatową propozycją zapisania się do kolejki oczekujących na wybicie medalu z okazji niepowtarzalnego roku rocznic urodzin i śmierci” pewnego największego polskiego uczonego. Tylko ta nazwa mnie zaskoczyła i… dzięki Bogu!… ten blog wyskoczył mi jako trzeci link.
Problemy z zatrzymaniem otrzymywania kolekcji mam z firmą DeAgostini. Zgodziłam się na kolekcjonowanie produktu (nie zareklamuje im go tu), ale nie podejrzewałam, że będę go zbierała ponad trzy lata i otrzymywała coraz głupsze pozycje. Zaprzestanie wymaga odesłania przeze mnie produktu listem poleconym, listów, pism, telefonów… pocierpię, bo liczę, że w końcu pomysły na drukowanie głupot i im się skończą, ale nic więcej już u nich nie zamówię i ostrzegam przed tą firmą.

Funere pisze:

Nazwa rzeczywiście przychodzi na myśl instytucję, albo Skarb Nardodów. Biznes jak każdy inny działa płynnie do czasu zbudowania świadomości klientów – tutaj dziękujemy ludziom takim jak Muzungu za budowanie świadomości.

odzysk pisze:

Diabel57 napisał – cytuję: “Coś tu jest nie do końca prawdą że są tacy okrutni, bo jak sie poprosi o przesłanie listy całej dostawy z nr klienta to tez prześlą (a-meilem)”.
Od dwóch lat żądam przedstawienia dowodów, że towar został mi dostarczony i pokwitowany jego odbiór i … cisza. Ponieważ niczego nie zamawiałem, a zgodnie z regulaminem pierwsza przesyłka jest za pobraniem, SN powinna mieć zarówno pieniądze jak i dokument. Nie ma, bo nie może mieć, co nie przeszkadza SN nasyłać firmy windykacyjne. Metoda działania tych firm jest zawsze taka sama: telefoniczne nękanie, pisemka straszące coraz to dotkliwszymi represjami. Jak jedna się zmęczy druga zaczyna.
Zebrałem w ten sposób dowody (pisma i billingi) na metody współpracy SN z tymi firmami i w najbliższym czasie składam zawiadomienie.

Remek pisze:

Na temat “Daro” który wstawił komentarz w styczniu: Otóż chciałbym uświadomić Ciebie że niestety prawo w takich sytuacjach jest bardziej po naszej stronie. Maile z groźbą wysłania sprawy do prokuratury czy coś podobnego powinniśmy traktować z przymrużeniem oka. Logując się na jakiś portal nie wyrażasz na nic zgody, sorry ale tak jest. Dobry przykład ze stroną Pobieraczek czy inne odpowiedniki. Firma zarejestrowana za granicą i nie mogą jej nic zrobić. Grozili mi kiedyś że jak nie zapłacę za coś tam to sprawa trafi do sądu. Olałem to i miałem rację. Umowy nie zawierasz jak nie złożysz podpisu bądź telefonicznie nie wyrazisz zgody -pod warunkiem że mają twoje pełne dane (z peselem i nr dowodu osobistego). To samo z ta stroną. Nie płaciłbym żadnego rachunku jak oni by wysyłali mi produkt listem zwykłym. To jest tylko wyłudzanie pieniędzy. Żadna firma nie wysyła produktu który ma jakąś wartość zwykłym listem- wykorzystują przeważnie kurierów.

Remek pisze:

Jeszcze co do osób które płaczą żeby coś z tym zrobić. Weźcie się ogarnijcie, wiecie ile jest takich firm które oszukują? Najwięcej jest internetowych. Taka firma ma siedzibę za granicą, a jak już stronę zamkną powstają na jej miejscu dwie kolejne. Niestety tego nie da się zatrzymać, a oni tylko zarabiają pieniądze na takich ludziach co się boją i nie znają swoich praw.

S. Chlebus pisze:

Przyłączam się do negatywnych komentarzy. Trudno mi oceniać, czy Skarbica Narodowa działa uczciwie czy nie, ale wiem, że w firmie tej panuje bałagan i z tego chociażby względu korzystanie z jej usług jest ryzykowne. Kilkakrotnie już dostałem wezwania do zapłaty za produkt, za który zapłaciłem w terminie, a obecnie ma sytuację, że po odpowiedzi, na takie wezwanie, do której załączyłem potwierdzenie dokonania zapłaty, otrzymałem ponowne wezwanie ze straszeniem windykatorem.

andrew pisze:

Też przedstawię swoją sytuację
ja zamówiłem u nich jakiś czas temu 1 monetę
już nie pamiętam jaką
ale tylko 1
przysłali a ja zapłaciłem za nią
potem na maila przychodziły oferty ale nie skorzystałem
po jakimś czasie przysłali mi najpierw 1 potem drugą monetę i zażądali po 129 zeta za szt
oczywiście nie zapłaciłem za ten szrot i napisałem im by sobie po nie kuriera przysłali bo ja nie zamierzam się na pocztę fatygować
no i w efekcie zaczęły się maile od windykacji
zadzwoniłem i odmówiłem zapłaty
więc ponękali mnie trochę i teraz już inna firma windykacyjna się dopomina zapłaty
więc dalej olewam
to samo miałem z pobieraczkiem i po jakimś czasie dali spokój
więc nie płacić im tylko olewać:)

ŻYGŻYG pisze:

MEDAL ZA KTÓRY MAM ZAPŁACIĆ 150ZŁ .NA ALLEGRO ZNALAZŁEM ZA 24,90.ps. ZYGAM.

Perelka pisze:

Ja kupiłam kilka medali ale tylko dla tego ,że mi się podobały a nie w celach zarobkowych. Ciekawy medal może być fajnym prezentem na chrzciny , komunię i inną okazję , traktowany jako pamiątka.

papa_ya pisze:

Niestety, firmy tego typu żerują na nieświadomości ludzi. Pozwolę sobie zacytować “znawcę dusz ludzkich”, posła z ramienia jedynie słusznej partii Pana Prezesa (nazwiska nie wymienię), który publicznie stwierdził, że “ciemny lud to kupi”. Co prawda nie sprzedawał monet, medali czy t.p., tylko “najlepszy program najlepszej partii” (cudzysłów moim zdanie w pełni uzasadniony), ale jak widać – w tym przypadku Pan Poseł miał rację.
To nieświadomość ludzi umożliwia funkcjonowanie takim bandom (nie mylić z firmami). Dlatego pozwolę sobie na ogólne stwierdzenie – myślenie nie boli.

Marcin pisze:

Właśnie coś mi nie grało! Widziałem tę reklamę w TV i prawie się nabrałem, że za wszystkim stoi oficjalna mennica Polski – tematem wcześniej się nie interesowałem, a materiał filmowy wywołuje mylne wrażenie. To właśnie powinno być nielegalne. Nie chodzi o sprzedawanie frytek za 3 zł. Chodzi o to, że sprzedaje się frytki za 10 zł i przekonuje ludzi, że są to frytki błogosławione…

Bobi pisze:

Caveat Emptor!

smg pisze:

Jak najdalej od tzw. skarbnicy narodowej. Przez wiele miesięcy kupowałem od nich srebrne dolary. Ceny rosło w zaskakującym tempie. Zainteresowanych odsyłam na ebay dla porównania cen. Mam informacje od mieszkańca Wrocławia, że płacił tym cwaniakom po 420 zl za srebrnego dolara USA.
Skarbnica narodowa to mieszanina ludzi z Holandii ( Amsterdam ) i polskich warszawskich cwaniaczków. Kupują na aukcjach za granicą numizmaty, drukują certyfikat i robią Polaków w balona oferując kosmiczne ceny po krótkim okresie tzw. współpracy. Może dojść do sytuacji, że ceny będą różne za te same przedmioty dla różnych osób dokonujących zakupu.
Nie polecam. To klasyczna manipulacja i sztuczne zawyżanie cen numizmatów. Sprawdźcie ceny srebra na rynkach, ceny numizmatów na aukcjach w USA i Niemczech a zrozumiecie temat.

ogrodnik pisze:

booosze, jakim trzeba być kretynem (bez urazy) żeby liczyć na to że ktoś Ci da pieniądze za friko….niech ta cała sn sama robi sobie kasę na tym przekręcie. Niech sami między sobą sprzedają i kupują te wytłaczanki.Wyjdą na zero, minus reklamy w telewizorze. Ale sam pomysł jest rewelacyjny…głupich nie sieją.
A tak btw. skoro stać ich na reklamy np. w CC to jednak głupich jest wielu:)

Nikt pisze:

Nie sądziłem, że SN będzie działać tak długo. Po reklamach w TV widać, że SN ma się całkiem dobrze. Takie reklamy kosztują, więc z tego wniosek, że nie brakuje frajerów, którzy dają się nabrać.

jaś pisze:

Nic u nich nie kupiłem. Uwagę moją skupiła nazwa tej firmy i oferowane przez nią w większości śmiecie. Wyczułem przekręt.

Wojtek pisze:

Raz się dałem nabrać i kupiłem medal SN.
Od tamtej pory nie mogę się od nich uwonić mimo wysłanej korespondencji że nie życzę sobie otrzymywania listów, propozycji i kolejnych medali.
Wszystko co otrzymuję odsyłam.
Proszę, podpowiedzcie jak skutecznie mają się ode mnie odczepić.

gitomek pisze:

Właśnie zamówiłem kilka dni temu dwa srebrne dolary amerykańskie po 99zł sztuka. Pewnie na dniach przyjdą pocztą jako zwykła przesyłka. Cała kolekcja zawiera 36 sztuk. Co miesiąc jedna. Następne po 199zł, dalej 289 i 389zł. Po przeczytaniu tego artykułu wystraszyłem się i chciałbym zrezygnować. Naprawdę myślałem,że SN to instytucja państwowa i tylko dlatego podjąłem decyzję!! Najgorsze jest to, że zadzwoniła miła Pani z SN i potwierdziłem iż chcę te monety. Teraz już nie chce. Co robić? – pomóżcie!!
Nie chce być następnym nabitym w butelkę naiwniakiem (jeszcze nic nie płaciłem).

Konrad Karpieszuk pisze:

gitomek: jak w przypadku kazdego zakupu poza siedzibą firmy masz chyba 10 dni na zwrot bez podania przyczyny. ale zadzwon do regionalnego rzecznika konsumentow by ci powiedzial co robic. tu chyba nie kupujesz towaru, a subskrybcje uslugi, wiec nie wiem jak to jest

Kenez pisze:

Zaczynam węszyć kolejny przekręt, przekręt konkurencji, o której ani słowa w komentarzach. Co powiecie moi mili o firmie Polski Kantor Numizmatyczny?

leoncjo pisze:

panie Wojtku poprostu nie odbierac zadnej przesylki niech sie martwi poczta

Kasia pisze:

Dzięki wielkie, o mały włos, a również kupiłabym na pamiątkę dla Babci.
pozdrawiam 😀

pytalski pisze:

Jakiś czas temu kupiłem monete. Od tego czasu dostaje spam na emaila i na domowy adress. Może ktoś wie jak się pozbyć tego problemu?

łuki pisze:

dzięki bogu nalazłem ten artykuł bo już chciałem zamawiać kolekcje
” NAJCENNIEJSZE ZNACZKI ŚWIATA W CZYSTYM SREBRZE”
i zbiedniałbym o ponad 2000zł

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.